Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16392.07 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.69 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Wpisy archiwalne w kategorii

z Nazgulem :)

Dystans całkowity:208.86 km (w terenie 122.19 km; 58.50%)
Czas w ruchu:05:10
Średnia prędkość:14.35 km/h
Maksymalna prędkość:40.35 km/h
Suma podjazdów:90 m
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:9.95 km i 0h 51m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
15.05 km 0.00 km teren
00:55 h 16.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trasa standardowa z niuniem

Wtorek, 26 maja 2015 · dodano: 26.05.2015 | Komentarze 0

  • Łańcuch od 22Maj


Dane wyjazdu:
19.50 km 19.50 km teren
01:32 h 12.72 km/h:
Maks. pr.:25.73 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Z Nazgulem po śniegu :)

Poniedziałek, 18 marca 2013 · dodano: 18.03.2013 | Komentarze 1

Czyżby pierwsze rowerowanie w tym roku?
Głód na rower jest, a i żal takiej pięknej pogody nie wykorzystać na przyjemności!



Pozdrowienia!
Kategoria z Nazgulem :)


Dane wyjazdu:
17.79 km 10.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:40.35 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Z Nazgulem i bez

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 03.05.2012 | Komentarze 2

Niedzielna przejażdżka w terenie i po szosie. Tęskno za długimi wojażami :(
Kto na BikeOrient? :)
Kategoria z Nazgulem :)


Dane wyjazdu:
23.21 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:32.44 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

V Rowerowy Rajd Niepodległości - w obiektywie

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 12.11.2011 | Komentarze 14

Jestem niedobra... ogłosiłam casting wśród "swoich" na mój numerek startowy no.16 na 2-3 tygodnie przed rajdem... adrenalina przy zapisach dodawała mi sił, jednak z dnia na dzień wiedziałam że tych sił mieć nie będę na taki dystans - niestety, nie przy tej pogodzie. W zeszłym roku cierpiałam z zimna na dłuższym "obiadowym" postoju, byłam, jestem i będę zmarzluchem :P Do tego dochodzą wszystkie inne bzdety typu brak kondycji itd itp etc etc...
W zamian za rezygnację :( z Rajdu Niepodległości (to byłby :( mój 4 rajd :( ) postanowiłam zaprząc legalnie do roweru pomocnika który był z tego powodu baaaardzo zadowolony - na trasę terenową, czyli Pomnik we Fordonie - Osielsko...

Pod pomnikiem Doliny Śmierci:


W drodze do Osielska:


w Osielsku - tutaj niestety pożegnałam grupkę wspaniałych rowerzystów i skręciłam w przeciwną stronę - do Jarużyna






Nazgulanto




Nazgul przebiegł 14,5km po czym wsiadł do auta, a ja nie dałam się do niego zapakować i wróciłam samotnie do domu :)

Dnia następnego - wizyta na pomniku:


niestety z żadnej strony pomnika ani na schódkach nie znalazłam Rajdowego znicza :(


Pogoda piękna, dużo słońca, uczestnicy jak zawsze w świetnych humorach, gratuluję wszystkim kondycji :-)

pozdrowerki.

Dane wyjazdu:
23.51 km 23.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:34.57 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kujawia XC - kibicowanie i zyciówka :D

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 9

Kujawia XC - dzisiaj kibicowałam na moich ulubionych zawodach do fotografowania :D z Nazgulińskim w Myślęcinku :)

Nazgul przy okazji wybiegał swoją życiówkę - 25km/24h ;-)

zmarzliśmy niesamowicie kiedy słońce skrywało się za chmurami, a niestety dzisiejszy dzień należał do tych mocno zachmurzonych. Jakieś 5 stopni wiosną... brawo dla tych co to wymyślili ;-)

Wczoraj 3 godziny pucowałam rower :) począwszy od ramy na kolor "połyskująca i szokująca czystością biel :)", po napęd na kolor naturalnie srebrzysty, koła na kolor błyszczącej czerni i linki od przerzutek i tylnego hamulca również na kolor srebrny :). Do tego prze serwisowane kółeczka od tylnej przerzutki. W tygodniu wpadam co CR po nakrętkę do kasety, której to gwint uległ zniszczeniu dzień przed wypadem na... uwaga..... Bornholm. To była wyprawa niejako "pożegnalna" na dłuższy czas z rowerowym uzależnieniem ale wracam do świata żywych o ile czas na to pozwoli :) Spinam pośladki, coco jumbo i do przodu! Nie widzę świata bez mojego roweru!... i BS ;-) bo o Nazgulu chyba wspominać nie muszę :)
Do zobaczenia na trasie :)









Pozdrawiam :)

DZISIAJ RANO...... KAPEĆ!!!
JAK JA SOBIE POMYŚLĘ ŻE MÓJ PIES BIEGŁ PRZED ROWEREM TO MI WŁOSY DĘBA STAJĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PIERWSZĄ PINEZKĘ W MYŚLĘCINKU ZŁAPAŁAM W OK. 2007 ROKU - CZY TE WYGŁUPY KIEDYŚ SIĘ SKOŃCZĄ??!!!!!!!!!!!!


Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Niewybiegany i kudłaty!

Niedziela, 6 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 22

Nazgul to silny pies, z odważniejszym zawodnikiem o mojej wadze ;) mógł by z dwoma łapami w tyłku pokonywać haszczaki na zawodach! ;)
Przez zimę pozapominało mu się "powoli" "lewa" "rajt"....
jedyne co pamięta to GO! :P i trochę przypomniał sobie "czekaj"..... :/
ale poćwiczymy, i damy radę! :)

Kategoria z Nazgulem :)


Dane wyjazdu:
16.62 km 16.62 km teren
01:15 h 13.30 km/h:
Maks. pr.:29.29 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

z N

Niedziela, 21 listopada 2010 · dodano: 21.11.2010 | Komentarze 2

Dom - dolina śmierci - czarny szlak na Jarużyn - Osielsko - dom.

Jutro Nazgul kończy rok i pięć miesięcy... już rok i pięć miesięcy, a znam go jakby był zawsze ze mną, zawsze razem, nierozłączni i dla siebie! Ot Przewodnik i jego Pies.





moja morducha najwspanialsza z najwspanialszych!!!


pozdr,
Aga.
Kategoria z Nazgulem :)


Dane wyjazdu:
6.76 km 6.76 km teren
00:25 h 16.22 km/h:
Maks. pr.:32.73 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

z N

Niedziela, 7 listopada 2010 · dodano: 07.11.2010 | Komentarze 0

Mała niedzielna przejażdżka, a że za oknem zimno to tylko rundka po moim ukochanym lesie.
Już w czwartek IV Rowerowy Rajd Niepodległości... :-) już nie mogę się doczekać!


Dla Ciebie, pamiętam...


.

Dane wyjazdu:
10.27 km 10.00 km teren
00:45 h 13.69 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

do Osielska terenem :)

Sobota, 23 października 2010 · dodano: 23.10.2010 | Komentarze 2

Zaplanowany wypad do Osielska w szczytnym psim celu ;)

Nazguliński nie spuszczał wzroku z roweru ściągniętego ze ściany i stojącego w przedpokoju ;-)

dom - terenem (lasem) do Osielska - ponad godzina lajtowej pracy z psem jako pomoc dla innego psa ;) - i tą samą drogą powrót.


Jest to najdłuższy, dobowy rekord dystansu Nazgula ;-))))

pozdrowerki,
Aga.
Kategoria z Nazgulem :)


Dane wyjazdu:
5.93 km 5.93 km teren
00:18 h 19.77 km/h:
Maks. pr.:26.65 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Sled Dog Race - Przyłęki 2010

Niedziela, 10 października 2010 · dodano: 10.10.2010 | Komentarze 6

Ja się tak starałam a opis mi wcięło... ;P
napiszę jedno...
było mega mega mega rewelacyjnie!!!!






tegoroczne trofea Nazgulińskiego :P


ale żeby nie było pusto, przeklejam opis z forum:
Sled Dog Race - Przyłęki 2010
Pogoda - rewelacja,
organizacja & Organizatorzy - rewelacja
trasa - rewelacja
ludzie - pozytywni :)
Nazguliński - diabeł mający w sobie cząstkę psów północnych :D

Jak wystartowaliśmy, tak dopiero na 4km obudziłam się że jestem na rowerze w lesie, przede mną biegnie pies a tak w ogóle to to są zawody
Nazguliński tak wypruł na starcie że prędkość nie schodziła poniżej 20-24km/h w terenie, w oczach tylko zadek psa i 10 metrów w przód szybkie skanowanie podłoża... hamulce zaciskane w ekstremalnych momentach kiedy na zakrętach wydawał mi się że leży piach (piachu nie było) lub wydawało mi się że pies poprowadzi mnie przez nierówności - (a tak nie poprowadził ).
Dopiero na tym 4km doszło do mnie że o mało co połknęłam gumę do żucia, wypluć też nie było łatwo mimo że zwolnł tempo do 18km/h bo musiałam połknąć tę ślinę której nie łykałam z wrażenia i pędu
Zakręty wychodziły mu super, jakieś 95% skuteczności w reagowaniu na kierunki
Nie spodziewałam się, że mam takiego ynteligentnego wariata który chyba pokochał to co jego Pani Embarrassed Ani jednego wąchnięcia, nie dobiegnięcie do psa, ale była za to jedna odpowiedź na zaczepkę psa zza ogrodzenia i musiałam przychamować i wziąć go za szmaty, no ale wybaczam, całościowo pobiegł i zachowywał się 500% powyżej moich oczekiwań
Startowaliśmy dzisiaj po za konkursem (starty były w sobotę i w niedzielę - i te dwa czasy sumowane) i bardzo dziękuję Organizatorom za tę możliwość sprawdzenia się z psem na trasie :)
Jednym zdaniem, pierwszy start w BikeJoringu uważam oficjalnie za odbębniony! Big smile Marzenia się spełniają :)