Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16407.57 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.16 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
30.62 km 0.00 km teren
01:53 h 16.26 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Doda Elektroda

Piątek, 29 czerwca 2007 · dodano: 29.06.2007 | Komentarze 8

Doda Elektroda

Dzisiejszy patron dnia to Doda Elektroda która podstępem zaciągnęła mnie na Masę ;))) niby pogadac tyryryryryy ale mówi "jedź, jedź" :P No to się pokręciliśmy po Bydgoszczy....... i to dosłownie ;)

jutro wyjazd na Bike Orient :)

Wracam w poniedzialek.
SeeYaaaaaaaaaaaa :D Do zobaczyska!!!!!!! :)
Lwice są gotowe do buszowania po lesie :D


Wałówa już gotowa :D:D:D:D:D


Dane wyjazdu:
17.01 km 0.00 km teren
00:47 h 21.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Niedzielne ucieczki

Niedziela, 24 czerwca 2007 · dodano: 24.06.2007 | Komentarze 6

Niedzielne ucieczki

Kolejna niedzielna ucieczka przed burzą ;)) W sumie to przejażdżka dzisiaj lajtowa, bo wracałam z zakupów, wstąpiłam też na Chemika [niedzielne 'targowisko'] luknąc co tam ciekawego mają, ale znalazłam tam kumpelę, zagadałam się i w sumie znowu na niczym oka nie zawiesiłam :)) Chyba się starzeję:D Kiedyś niemożliwe było nie przejść całej giełdy i wyjść z pustymi łapkami :D

heh ;) A tak w ogóle to burzowo, deszczowo i wcale na rower nie chce się wyjsc :P mam uraz po przedostatnim ;)


Dane wyjazdu:
66.81 km 45.00 km teren
03:17 h 20.35 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Przeczochrana agenciara

Środa, 20 czerwca 2007 · dodano: 20.06.2007 | Komentarze 18

Przeczochrana agenciara

Terenem w stronę Koronowa
Today....... madam end dżentelmen........
Wypad z ekipą z forumrowerowe.org, oraz team'em Alternatywa. Wymęczyli mnie dobitnie, ucieczkami, szybkimi zjazdami, piachami, kałużami...... czułam że zyłam :) Ale czułam też że jestem słaba w te klocki :(:(:( Mój przyjaciel Hamulec towarzyszył mi na wiekszosci zjazdow buuuuuuuuuuuuuu a później nieudane gonitwy za ekipą. Na 30 km jeden kryzys, gdzie w ciągu 2 minut uciekli mi na taką odległośc że prawie ich nie widziałam!! I to nie jeden raz mi uciekli ;P Przyszły wtedy złe myśli, związane z praca i w ogóle i strasznie mi się smutno zrobilo ;p. Ale macie spowiedź :)

Generalnie było ...... Pięknie....!!!! i życzę sobie aby móc jeszcze nie jeden raz w czyms takim uczestniczyc.........

Traska, niedokonca mi znana bo oczywiscie rzadko bywam w takich terenach.... a ostatnio w ogole :D

Fordon - Las Gdański - Myślęcinek - Rynkowo - (prawdopodobnie Piaski) - Smukała Dolna - Bożenkowo - Samociążek - później jakoś na Osielsko, Jarużyn, Fordon :) 90% trasy była mi nieznana ^^

na fotce od lewej :> trzech Panów, od prawej Pani :P


uwalony rower że płakać się chce, a jednak ile to daje radości ^^ aaaaa ja chce w teren!!!! :D


Przygoda była super!

puls na pełnym gazie..... (chodź pewnie i tak zaniżony bo zapomniało mi się pausy zrobić na postoju ;p)
av 163
max 186
5
12
82


Dane wyjazdu:
95.17 km 0.00 km teren
04:16 h 22.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Uciekająca Grzeczna Panna

Chełmża

Zła Wieś Mała:
· dodano: 17.06.2007 |
Komentarze 2

Skasowałam przypadkowo wpis. Chlip chlip ;( Ile się da [czyt. chce ;) ] tyle odtworze ;)
Uciekająca Grzeczna Panna

Chełmża

Zła Wieś Mała:


Zamek Bierzgłowski
Gotycki zamek krzyżacki wzniesiony w latach 1270-1305 w miejscu wcześniejszego grodu zniszczonego przez Litwinów (1263). Jedna z najstarszych obronnych budowli krzyżackich. Siedziba komturów zakonnych.


Olek.... kolejny na mej drodze :)







Kategoria Całodniowe


Dane wyjazdu:
5.47 km 0.00 km teren
00:17 h 19.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

bueheheh to się nazywa yyy ten

Poniedziałek, 11 czerwca 2007 · dodano: 11.06.2007 | Komentarze 11

bueheheh to się nazywa yyy ten no eeeeee tegoo yyyy........ a tam spytajcie o to Majke ;)
a skoczyłam tylko na tatrzańskie coś zawieść i jestem come back jutro pojeźdżę "tak na serio".
Jaaak ja nie lubie wczesnie wstawac ;p


Dane wyjazdu:
131.11 km 0.00 km teren
06:15 h 20.98 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

heheh opis wycieczki pozniej

Niedziela, 10 czerwca 2007 · dodano: 10.06.2007 | Komentarze 16

heheh opis wycieczki pozniej bo padam na ryjek :D:D:D

Dzisiaj zaczełam od Nakła n.Notecią > Grzeczna Panna > Szubin > Żnin > Biskupin
i na tym dystansie średnia 24,55 hurraa mój rekord (2h 8m -52 km) :D

No i punkt kuluminacyjny czyli spotkanie z Moniką Kosmaczem :D i dowiezienie jej do Bydgoszczy :D


Po drodze oczywiście gatka jak się patrzy ;) Kosmacz to baaaaaardzo sympatyczna i gadatliwa bestia :D:D:D:D Troche fotek popstrykałyśmy, ale nie za duzio no i oczywiście udowodniłyśmy że jesteśmy grzeczne :D

Monika po tej całej wyprawie opaliła się ładnie w zeberkę, a ja jak zwykle burrraaakkkk heheheh ostroooo.

Biskupin.... razem z Moniką wyżywamy się na..... a z resztą sami widzicie :D ihaaaaaaaaa


W Biskupinie jakiś zjazd motocyklowy, oj bawili się tam dobrze widziałam :) Niestety do muzeum nie weszłyśmy ale i tak było super :)

Biskupin & nie bardzo wiem co, ale ładne te ruinki były ;)




UWAGA!!!

Przejechała 756,33km, 5 dni w pełnym słońcu, przeżyła fantastyczne przygody, spotkała wielu sympatycznych ludzi.... zasłużyła na miano GRZECZNEJ :D:D:D:D:D:D

Tylko nie wiem co ona robi "pod" Grzeczna :> Czyżby ukrywała jakieś różki? heheh


Oooo kolega :D A co tam, uwiesimy się na koledze ;))))


Agi @ Kanał Bydgoski


Po drodze oczywiście liczne tankowania, bo jęzor musiał być blue ;p heh kilka wariatów i szaleńców którzy chcieli złapać stopa ;) Ok, chłopaki, następnym razem to na wentyla Was zabiore ;)))) Szkoda że średnia wieku >18 :D

Ale gaduła z Monii było nice :D Jak dostane pozwolenie to wrzuce wiecej fotek hihihhi


a teraz jest ostre kombinowanie zeby pojechac z kosmaczem nad morze, ale troche obowiazkow tutaj mam itd no zobaczymy :)

Ludziska wybierajcie się w takie trasy bo jest..... no jak by to powiedziec ....... PPPPPIIIIIIIIIĘĘĘĘKKKNNNNNNIIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEE


GRATULUJĘ MOCNIUTKO MONICE TEGO JAK DZIELNIE PRZEDZIERA SIĘ PRZEZ POLSKĘ KAŻDEGO DNIA :)





puls cz. I (dojazd)
av 157
max 180
11
17
71

puls cz. II (powrót)
av 145
max 179
17
61
19
heeeyaaaaaaaaaa :))
Kategoria Całodniowe


Dane wyjazdu:
141.04 km 0.00 km teren
06:34 h 21.48 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Fordon - Stary Fordon -

Czwartek, 7 czerwca 2007 · dodano: 07.06.2007 | Komentarze 16

Fordon - Stary Fordon - Toruń - Ciechocinek - Toruń - Solec Kujawski - Fordon, czyli dwoma brzegami Wisły (nieco zpapugowane od Malpy, bo obiecałam że to zrobię ;P ale z dodatkiem tężni... kurcze teraz się tak przyglądam mapce.... nie zjechałam na Łubiankę :(:(:( a więc ja tam jeszcze wrocę hyhy)



Po czym można poznać kogoś kto wraca z długiej wycieczki? Po kolorze języka :>
Taki fajny blue, nie pytajcie od czego ;)

Pogoda hmmm powiedzmy cud malinka, slicki spisują się dobrze, nawet po ubitej leśnej drodze dają radę. Oooo i ostre kamienie też zaliczyły bo jakiś pajac chciał we mnie wjechać (?)


[i]Statystyki w liczbach:[/i]

zwalcowane jeże: ~6
inne - niezidentyfikowane: ~4
lody w polewie: sztuk 1
zapiekanki: sztuk 1
pyszne zapiekanki: :/ bleble
powerade: sztuk 3
mineralka: litrów - jeden
cocacola: półówka bleble bida w kraju

W drodze powrotnej wpełzłam do Bar'u w sumie obsługa bardzo miła, czysto itd. ale jedzonko niezbyt.
Pierwsze pytanie jakie padło: "Czeka Pani na jakaś grupę?"
taaaa inwalidzką ;p

Dzisiaj odpuszczałam fotografiom drogowskazów. W sumie całą drogę do Toronto wiało prosto w paszczu. Aż strach pomyśleć co by było na moich oponach mtb uuuu

Toruń - przed CinemaCity czy tam Multikinem stoją dwaj funfle i chyba na rower się wybierają


Podejdź no do monitora i przeczytaj, bo i ja podchodze ;P


Ten to ma globus.... (nie) od parady ;P


No to gdzie jedziemy?


Porządek w mieście musi być, aby hydranty nie ginęły trza postawić przy nich straż.


Panorama na Toruń z mostu na Wiśle


Również....


hmmmm znalazłam sposób na "pampersa" :D Ms Zakonnica Bikerka Klementyna prezentuje go, jest to hit mody na sezon 2007 ;P nie śmiac się proszę :P

pierwszy raz widzę zakonnicę na rowerze :> Toruń to niezwykłe miasto, cudów?!

C-I-E-C-H-O-C-I-N-E-K

Wdech... wydech.... wdech.... wydech.... tężnia przy boisku, w remoncie itd.... odpowiadał mi tamten spokój.


Koleżanka podziwia moje slicki




Jaaasiuuu jestem zazdrosna!!!!


Pies czy wydra? Moje ukochane zwierzątka!! hahaha wpadły w smołę, dobrze im tak ;P


Dywan kwiatowy również w Ciechocinku<zakochana>


Bydg. Łęgnowo... podsłyszałam pewną rozmowe nad kanałem;P


Ooo i funfla spotkałam! Bartuś, jak sie masz!



puls (6h 11m)
av 152
max 181
5
54
40


Pozdrawiam!
Kategoria Całodniowe


Dane wyjazdu:
23.91 km 0.00 km teren
01:04 h 22.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Lenius pospolitus. :-P
Trasa

Niedziela, 3 czerwca 2007 · dodano: 03.06.2007 | Komentarze 13

Lenius pospolitus. :-P
Trasa dla leniwych czyli tradycyjnie pod górkę Jarużyn, Jarużyn Kolonia, Szoska, Strzelce Górne, Jarużyn dom hahaha <leń>

Coś się dziwnie na tych slickach jeździ, twardawo jakoś. No i na zakrętach trza uważać bo mały żwirek i w najlepszym wypadku wirażyk gotowy, tak ładnie się dzisiaj nakierowałam na blachosmród, aż się facet patrzał co się dzieje jak wypełzłam zza zakrętu pod prąd :D.
Niedługo będzie new ramka, może jeszcze zdążę przed BikeOrient'em hmmm oby :-)))))))))

a pulsik mocno spokojny. Poszalejemy innym razem :P

av 147
max 172
7
79
12

pozdrawiam :)



Dane wyjazdu:
13.32 km 0.00 km teren
00:33 h 24.22 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

prawie jak szosowka ;p

Czwartek, 31 maja 2007 · dodano: 31.05.2007 | Komentarze 9

prawie jak szosowka ;p



oponki dostaja ode mnie 4+
po 1 moj rower wyglada teraz jak pojazd chlopakow z backstreetboys, czy tam just5 ;p
po 2 myslalam ze bedzie wiekszy power ;p no ale to sie zobaczy na dluzszej trasie.

a slicki [Author slick 1.5] od wczoraj czekaly na odbior..... chcialam sie urwac dzisiaj szybciej z pracy a tu lipcia, klientow jak mrowkow i spelzlam do domu gdzies wpoldo 18.... blachosmrod w ruch i do sklepu zeby zdazyc;] pozniej do marketu.. wsadzilam zakupy..... na parkingu nie moglam sie oprzec... rozwinelam pierwsza paczke z foli a tam.... 2 opony hehe co to.... w sumie 4 sztuki kapci?
sklep juz byl zamkniety, ale jutro sie do nich dodzwonie i powiem co odwalili za numer, bo wiem co to znaczy byc dwie dniowki w plecy :/
w ogole niektorzy ludzie to sa zaj......iste krowy za przeproszeniem, nieuczciwi itd ze az chce sie...... tyryryryryryry.


dzisiaj bez pulsu bo bez jezdzenia na biku mam wysoki ;p
pozdro 600


Dane wyjazdu:
31.20 km 0.00 km teren
01:21 h 23.11 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Troszkę ochłody, czyli wietrzyk

Niedziela, 27 maja 2007 · dodano: 27.05.2007 | Komentarze 30

Troszkę ochłody, czyli wietrzyk po zachodzie słońca....
Strzelce Dolne > Trzęsacz > Włóki > (planowo miałam odbić do Dobrcza, ale lipa) > Szosą Gdańską przez Kusowo, Borówno > Strzelce Górne > Jarużyn > Home

Od wczoraj męcze podjazdy. Dzisiaj za cel obrałam podjazd za Strzelcami Dolnymi. Długi i kręty, kręty i dłuuuuuugi, po drodze piękne widoki w dół, ale nic z tego, nawet pokusie fotografowania nie dałam się uwieść! Go go go pod górę!!! Jeszcze nigdy tam nie byłam, ale w trakcie zdałam sobie sprawę z tego że kiedyś wywiózł mnie tam koleś El'ką (strasznie bałam się jeździć blachosmrodem i pokazał mi że drogi potrafią być baaaaaardzo wąskie i kręte, a to co w miastach to jest lajcik ;P )

W Strzelcach Dolnych jak zwykle piknik, tym razem coś zorganizowanego przez kampus WSG


A tu już Włóki, a raczej ich krzyżówka z Szosą Gdańską - Pomnik upamiętniający Bój we Włókach.




mój mały maratonik zawdzięczam takiemu oto pulsowi:
av 163
max 188
1
10
87