Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16407.57 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.16 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Wpisy archiwalne w kategorii

z Nazgulem :)

Dystans całkowity:208.86 km (w terenie 122.19 km; 58.50%)
Czas w ruchu:05:10
Średnia prędkość:14.35 km/h
Maksymalna prędkość:40.35 km/h
Suma podjazdów:90 m
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:9.95 km i 0h 51m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
2.27 km 2.27 km teren
h km/h:
Maks. pr.:16.81 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Snow BikeJoring z Nazgulem!!! :)))))

Wtorek, 16 lutego 2010 · dodano: 16.02.2010 | Komentarze 16

I nadszedł ten dzień, o który marzyłam od wielu miesięcy :)
Po wyjeździe na zielone wyspy kochanego Basco, rok później w moim w domu zamieszkał Nazgul :)Rósł i rósł i rósł... wreszcie urósł, nabrał dobrych manier :) by dzisiaj odbyć pierwszą "poważną" acz krótką wycieczkę ;)
Bałam się niezmiernie, że więcej będę się z nim użerać żeby nie zjadł mojego przedniego koła ale... mój mały futrzasty kumpel widocznie ma moje zdanie gdzie indziej niż w d... i biegł przed rowerem jak prosiłam :))) A jeszcze nie tak dawno napastował rower napotkanego Pichulca hehehhe

Wybraliśmy się na 2kilometrową przejażdżę na Dolinę Śmierci... po takim długim nie jeżdżeniu, czułam jak bym potrafiła latać :D I niczym jak za dawnych dobrych czasów wspinałam się po schodach (czyt. górce, bo schody są gdzieś pod ogromną ilością śniegu) na Dolinę Śmierci :))
Co rusz przystanki, a to na rozebranie się bo gorąco, a to przeczekać psa który szedł, a to fotki :) Nazgul mimo okazyjnego wąchania czegoś w śniegu zachowywał się na 4+! :D I pomyśleć że jeszcze kilkanaście dni temu było na 1 :D

Cóż mogę dodać... PIĘKNE JEST UCZUCIE, SIEDZĄC W SIODEŁKU SWOJEGO UKOCHANEGO MICHA, A PRZED SOBĄ MIEĆ... SWOJE UKOCHANE, OD DZIECKA WYCZEKIWANE FUTERKO!!!! :-))))))












Nazguliński 7,5 mieś & Aga 294,5mieś TEAM w akcji :-)





Pozdrawiam i do zobaczenia niedługo na trasie :))
Kategoria z Nazgulem :)


Dane wyjazdu:
0.50 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szczęśliwego Nowego :)) Bo nie liczy się ilość, ale jakość :P

Czwartek, 31 grudnia 2009 · dodano: 31.12.2009 | Komentarze 1

Sztuka dla sztuki jak to mawia Monika... :)
Wzięłam tego małego potwora żeby pojeździć i zarazem rozpocząć grudzień, no chociaż 2 km, ale N nie jest urodzonym bikejoringowcem ;) I trzeba jednak trochę czasu poświęcić na ukształtowanie odpowiednich zachowań przy rowerze :) Ale ale... coś jednak w nim drgnęło, jakaś mała smykałka ;) w drodze powrotnej już nie chciał zagryźć koła i się rowerem nie interesował... ale... byłam i tak zdana iść pieszo bo ciągnął za to a na drogach lód ;D więc dzisiejszy wynik 0,5 km pieszo, 0,5 km bike :P Springer mojego wykonania (130mm mostek przyczepiony do sztycy jako łącznik pies + smycz + rower) niestety nie zdał egzaminu ;) wolne puszczenie psa również , gdyż... wpadał pod koło :P celowo :P gnida :P

Ale jest prawdopodobne, chociaż tego nie chciałam - będzie z niego niezły ciągnik na rower :P w sumie jaki to problem ciągnąć coś już rozpędzonego o łącznej masie ~65kg ;) Mam psa rzeźnika hehe
Ale to za jakiś rok, wtedy kupię szelki sleedy i zacznie się przygoda na dobre :)))))



A jeżeli chodzi o podsumowanie roku...... :)
W tym roku nigdzie się nie śpieszyłam, nie nabijałam kilometrów, nie rywalizowałam na roczny dystans..... po prostu dobrze się bawiłam na rowerze :)
Mile wspominam liczne imprezy rowerowe takie jak:
BikeOrient, jak zawsze numer JEDEN!! :-) oraz kolejność przypadkowa :)
Rajd Niepodległości Rowerowa Brzoza
Kujawia Orient :)))
I Zlot ForumRowerowe.org
a zarazem WrocLOVE :):):):)
i oczywiście spełnienie moich marzeń czyli.......
BORNHOLM!!!

Tak, to właśnie ta wyprawa na Bornholm była już niejako zwieńczeniem dla mnie tego sezonu. Był to początek sierpnia, a dla mnie już ta wyprawa oznaczała, że kolejny sezon otworzę dopiero na wiosnę w sezonie 2010.
Tak więc..... do wiosny! :)

I szczęśliwego Nowego 2010 Roku :)
Może jeszcze wyskoczę dzisiaj na rower... dzisiaj i jutro zarazem :)
Pozdrawiam!!
Kategoria z Nazgulem :)


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Wesołych Świąt ;-)

Wtorek, 22 grudnia 2009 · dodano: 22.12.2009 | Komentarze 9

Rowerowej zabawy w tym śniego na pewno jest nie mało :)
Pewnie się nie doczekam w tym roku jazdy w śniegu, ale grudzień kiedyś trzeba rowerowo rozpocząć, to jest mój plan na przyszłe dni ;-)

Tymczasem... życzę wszystkim którzy tu zaglądają Radosnych Świąt, wiele ciepła pod rowerową kurteczką, oraz aby pod choinką znalazło się coś rowerowego, zapas batoników muesli na przyszłoroczne maratony np. ;-)




Z pozdrowieniami: my, przyszli bikejoringowcy :-)


p.s. może ktoś by pomyślał dla mnie pod choinkę o bikedogstats.pl?? ;-))
Kategoria z Nazgulem :)


Dane wyjazdu:
3.50 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kto nie ma w głowie ten... zdejmuje micha ze sciany i ma w nogach :)

Czwartek, 13 sierpnia 2009 · dodano: 13.08.2009 | Komentarze 14

Bo...
"Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, i tygodni smutku i rozczarowań." //—Paulo Coelho
;)

Dzisiaj dystans na moje kochane ;p stanowisko pracy - po pracy... gdyż znowu czegoś zapomniałam wziąć, tym razem telefonu :P Chyba ci ochroniarze to mnie kiedyś przez płot zaczną kazać skakać :D

Jutro jadę do Łodzi... pierwszy raz w życiu nie zahaczając o BikeOrient! Ale do zobaczenia w przyszłym roku na pewno! :)

nadal brak licznika :(

pozdrawiamy, Aga, Biały Miś i Nazgul ;-)