Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16407.57 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.16 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
46.11 km 0.00 km teren
02:39 h 17.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

hihihi

Sobota, 14 kwietnia 2007 · dodano: 14.04.2007 | Komentarze 4

hihihi



idę na bika gonić ten wyczyn chociaż w 25% <zawstydzony>
niedobly trocse.bikestats.pl zrobił dzisiaj 151 km, ale my razem wzięte kobitki mamy więcej od niego hihihihi

----------------być ------------ :P

zalecenia lekarzy 25% wykonane :P ale po kolei ;)
Dzisiaj regeneracja c.d., coś nie potrafię za długo utrzymać 60%/70% pulsu, same nogi gnają szybciej :P

W bidonie dzisiaj mieszanka testująco-wybuchowo-odlotowa: mineralka, pomarańcz, glukoza.

Całkiem nieźle, ciekawe jakiego da kopa ze solą (na samą myśl o soli niedobrze mi się robi

:o ) :>:>:>

Gdziaś tam sobie za Jarużynem, w stronę Borówna:



Szosa Gdańska - kierunek Myślęcinek


Model pozuje w... plenerze ;)


Chałupka Kuj.-Pom. centrum edukacji ekologicznej (niektórym by się przydało trochę nauki :P )






Słodkiego miłego żyyciaaa... Pan młody niesie "ogon" sukni Panny młodej hehehe ciekawe jak długo będzie się tak jej podlizywać :D:D:D:D


Pół wioski zwanej fordonem gubi swoje drobiazgi fruwając do góry nogami na karuzeli


hhmmmm i to by bylo na tyle :) jutro planuje 80'tke, pilnujcie żeby mi się nie odechciało ;)

av 144
max 169
Hz 16%
Fz 72%
Pz 9%





Dane wyjazdu:
20.11 km 0.00 km teren
01:11 h 16.99 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

A tak se chwile po pracy

Piątek, 13 kwietnia 2007 · dodano: 13.04.2007 | Komentarze 3

A tak se chwile po pracy porowerowałam w tempie regeneracyjnym (podobno)
Jarużyn, Strzelce Górne & Dolne gdzie zrównałby mnie z ziemią niejeden samochód and home

zaliczony 1km'owy podjazd na Jaruąyn wole pod niego wjeźdżać niż zjeźdżać

puls
av 142
max 171


Hz 46%
Fz 34%
Pz 10%



Dane wyjazdu:
44.76 km 20.00 km teren
02:38 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Popedałować/nie popedałować oto jest

Niedziela, 8 kwietnia 2007 · dodano: 08.04.2007 | Komentarze 7

Popedałować/nie popedałować oto jest pytanie :)
Wybór już padł wcześniej więc odwrotu nie było hihihi

TRASA:
Bydgoszcz - Las Gdański - Grunwaldzka - Okole - Miedzyń - Prądy - Lisi Ogon - Łochowo - Łochowice - Gorzeń - Potulice - Nakło nad Notecią ;P

wielkie gratulacje dla mordkołindy :P raz w czape, raz w tyłek, raz w bok, czasami nieźle zahuśtało bikiem :)


Powtórka z rozrywki: kanał bydgoski



Śluza nad kanałem (jak widać pięknie usytuowany szlak)



A może by to tak z buta i otworzyć? :D



Było sobie drzewko, były też i chmurki... DRAPACZ CHMUR! :)



Dąb Szypułkowy im. Włodzia Szaflera (kto to był? :D )



ul. Kasztanowa... koniec lesistej trasy, skręcamy na szosę



Łośkowice ;p



Cześć ziomki witamy w Nakle :))



Kościółek w Nakle (te foto by majne komórka)



Stary rynek w Nakle i fontanna



Również




Więcej fotek nie pamiętam, za wszystkie nie pokazane bardzo żałuję :)

puls
av: 163
max: 187 :o
Hz: 3%
Fz: 12%
Pz: 83% (łoj niedobra ja, ale nie dało rady inaczej pod wiatr hihi :P)

ogólne wrażenia - pozytyw :)
a teraz idę się obżerać :D:D:D:D:D


Dane wyjazdu:
18.50 km 0.00 km teren
01:00 h 18.50 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Przejechałam się na zakupy,
szczerze

Wtorek, 3 kwietnia 2007 · dodano: 03.04.2007 | Komentarze 4

Przejechałam się na zakupy,
szczerze mówiąc były do...........bre ;)
Mój licznik nauczył się liczyć,
39/km maxik dzisaj on zaliczyć
Nie ważne że z wiatrem, ważne że potrafił
bo rzadko kiedy taką prędkość natrafił ;)
Teraz jestem GŁODZILLA i ochota wielka,
na banana, herbatke i jakiegoś wafelka ;)

the end ;)

w sobotę/niedzielę wyjazd do Nakła, rodzina dzieli się na tych co jadą blachosmrodem i na tą co jedzie rowerem :) Zgadnijcie kto jedzie czym, do wygrania złamana szprycha ;))))
P.S. To nie jest taka prosta zagadka ;)))

ale dzisiaj zimny wietrzyk brrr mało było krótki rękaw i kurtaja :| brrrrrr ide na herbatke :)
ubierzcie się ciepło :)

puls
av 152
max 171
Hz 15%
Fz 34%
Pz 47%

zaobserwowałam poprawę [hurrrra wietrze w plecy wiej ;p ]


Dane wyjazdu:
26.92 km 0.00 km teren
01:29 h 18.15 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Miałam dzisiaj totalnego

Niedziela, 1 kwietnia 2007 · dodano: 01.04.2007 | Komentarze 9

Miałam dzisiaj totalnego lenia, po przyjściu z pracy nie wiedziałam co ze sobą zrobić, no i wreszcie pomyślałam że warto przywitać kwiecień rowerowo. Jak zwykle Myślęcinek bo nic we mnie kreatywności :P Dałam małego sprinta i ciągle się dziwie co taka słaba średnia - foch!

Tak sobie jechałam jechałam, aż drogę mą drogę przecieła sobie żabka... a w sumie dwie :>




Nosić taką pannę na grzbiecie to już chyba poświęcenie ;) takich żaboli było więcej na mej drodze, również w jednej płaszczyźnie z asfaltem o wysokości 1mm :P




puls
av 154
max 184
Hz 17%
Fz 28%
Pz 51%



Dane wyjazdu:
13.40 km 0.00 km teren
01:02 h 12.97 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Mykłam do lasu narobić

Sobota, 31 marca 2007 · dodano: 31.03.2007 | Komentarze 3

Mykłam do lasu narobić hałasu :)
Pogniotłam trochę mchu kołami, nim znalazłam moje drzewko porządania...
zwiedziłam kilometry lasu aż na moich oczach wyrosła ogromna roślinka ;)))) no i napastowałam tę brzuskę bo moją dzisiejszą misją były badylki do wazonu ;P
cel został osiągnięty - misja ukończona ;)

Mykając ścieżką w lesie usłyszałam dziwne odgłosy... okazało się że rozgrywają się zawody rowerowo-żużlowe, nie wiem jak to się fachowo nazywa ;) tak zapatrzyłam się jak śmiesznie śmigają na tych rowerkach że fotę zrobiłam dopiero po tym jak zeszli :P



Widok z moich górek na chacjendę, gdzieś po środku tej fotki pewnie siedzę w domu na kompie i stukam na bikestats ;)




no i nasza dolina śmierci... jak zdobędę aparat nie będziecie musieli oglądać takich fot z komórki ;)



pulsik szalał dzisiaj pod górkę oj szalal :)
av 145
max 177

Hz49%
Fz 31%
Pz 14%





Dane wyjazdu:
40.30 km 16.00 km teren
02:31 h 16.01 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Haaa piękna słoneczna pogoda :)

Czwartek, 29 marca 2007 · dodano: 29.03.2007 | Komentarze 1

Haaa piękna słoneczna pogoda :) Postanowiłam wybrać się na szlak rowerowy prowadzący do Nakła n./Notecią, ale że sprawy mnie goniły, musiałam z niego zboczyć... a propo do zboczenia, tyłeczków to się dzisiaj naoglądałam że hoho :D:D:D
Sami zobaczcie :P:P

Na początek miła wiadomość dla oka i tyłeczka... pojawiła się new ścieżka rowerowa za jednostką wojskową hurrraaaaaa życzę Wam takich pustych, szerokich ścieżek :) (szkoda tylko, że krótka ok 1 km :( )



Kanał Bydgoski (pierwszy raz tam byłam, dlatego tyle fot)



Kanał Bydgoski podejście nr 2



Kompletny brak szacunku dla bikerki :P ;]



Olały mnie totalnie ;(



I chłopacy którzy biegali również pokazali się z tej (najlepszej?) strony :P:P



Ot taka se nieudana fota nr 1



ja tam jeszcze wrócę....



Lubię piętruski :) Dzisiaj mi ciapągi nie przeszkadzały w planach to zrobiłam im ładne zdjęcie :P



finito ;) Następna wycieczka... hm..... jutro co nie :))
Kosma!! wracaj wreszcie porządnie na rowerek bo mi smutaśno samej z bab jeździć ;) :)

puls:
av 155
max 179 (zaliczyłam dziś jeden mozolny podjazd i wcale nie był taki zły jak sobie wyobrażałam :) )
Hz 9%
Fz 32%
Pz 56%


Dane wyjazdu:
20.50 km 10.00 km teren
01:11 h 17.32 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Przejechałam się do pkt A, po czym

Wtorek, 27 marca 2007 · dodano: 27.03.2007 | Komentarze 11

Przejechałam się do pkt A, po czym do pkt B i wróciłam do domu :)
Bardzo dobrze mi się jechało... co miłe szybko się kończy, czas do pracy!

ciapągi dzisiaj mnie prześladowały, akurat zachciało im się jechać wtedy kiedy ja chciałam ;) a kysz! :D



Jak wrócę pójdę na stadion zrobić 1 fit test w tym roku.

puls (w pewnych momentach brak sygnału, albo bateryjka, albo za mało H2O ;) ):
av 153
max 171
Hz 10%
Fz 32%
Pz 54%


Dane wyjazdu:
36.80 km 0.00 km teren
02:29 h 14.82 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Pozałatwiałam troche spraw, przejechanie

Poniedziałek, 26 marca 2007 · dodano: 26.03.2007 | Komentarze 3

Pozałatwiałam troche spraw, przejechanie chodnikiem przez ulicę Gdańską było niczym wyprawą w mrowisko, takiego slalomu to jeszcze nigdy nie robiłam hehe
Na dobry początek poleciałam na Myślęcinek, później Gdańska, Stary Rynek, spowrotem leśne, Szajnochy i dom :)
Nie wiem co dzisiaj sprawiło że taka niska średnia, wiaterek, czy slalom między przechodniami..... to drugie, wole jechać pod wiatr niż omijać mrówki!! :P

Zamieszczam szybko fotejszyn i uciekam do pracy bo na druga zmiane :):P:P:P

Kle kle kle ja chcę żabęęęę :-)



Teraz już wiem... łabędzie bardziej od rowerów fascynują się "ludziami" i ich straszeniem :D już myślałam że rowerka nie odzyskam ;((( :D:D:D:D



po kilku minutach udało mi się je przechytrzyć, odzyskałam rower i poszłam robić se zdjęcia na drugą stronę stawu, przynajmniej nikt mnie nie gonił hehe :P



prawda, że piękny czujnik licznika? :-)



Wsiąść do pociągu, byyyle jakiego... :) Dzisiaj kursuje......wąskotorowy rower! :)))



Czas na amku. Łabędziom nie smakował sernik mojej babci :)



to jest droga dla rowerów i chodnik :) gdzieś tam dalej stał wlaśnie znak o tym informujący :P



puls
av: 163
max: 186
Hz: 3%
Fz: 16%
Pz 81%


Dane wyjazdu:
24.30 km 0.00 km teren
01:29 h 16.38 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

No wreszcie!!!!!!

Niedziela, 25 marca 2007 · dodano: 25.03.2007 | Komentarze 10

No wreszcie!!!!!! Czekałam i się doczekałam przykleiłam się do bika i popłynęłam w stronę Myślęcinka na rozgrzewkę i na dobry początek wiosny :)
Ah jak miło...
Kiedy psy Cię obszczekują...
Kiedy wmordewind chce Cię przegnać do domu...
Kiedy czujesz wszystkie części zamienne tej części ciała na której się rzekomo siedzi
Kiedy w bidonie brak już paliwa...
No i kiedy odkrywasz w swoich nogach nowe partie mięśni...
hehe :D

Gdzie się podziały moje siły :P Wiruski pewnie se troche wzieły.......
Teraz trzeba już zwymyślać inne nieznane mi trasy :):):):)

Ale se zrobilam sesje bika :P:P:P to żelastwo ma wiecej fot niż ja :D
Od razu widać że ściemniam z fotami a nie jeźdże hehehe nie no obiecuje więcej jeść i dystanse poprawić :))))




























puls
av: 160
max: 187
Hz 8%
Fz 12%
Pz 78%