agenciara na najprawdziusiejszym rowerze po najprawdziwszej nawierzchni z piasku, śniegu, kamieni, asfaltu, papli pośniegowej :D

Wtorek, 25 grudnia 2007 · dodano: 25.12.2007 | Komentarze 15

agenciara na najprawdziusiejszym rowerze po najprawdziwszej nawierzchni z piasku, śniegu, kamieni, asfaltu, papli pośniegowej :D

Przede wszystkim pragnę Wam powiedzieć, że nic tak bardzo nie cieszy, jak wypragnione, wyczekiwane, doczekane WOLNE!!!!!!!!
I...... i...... oczywiście spędzenie chodź kilku chwil pedałując!!!! :)

Dzisiaj pojechaliśmy do rodziny. Ja, kilka/naście km na rowerze, a w sumie nie wiem dlaczego, ale to chyba z obawy o to, żebym gdzieś tam po drodze nie zamarzła albo sił brakło ;))) I chyba to był jedyny powód "sprzątnięcia" mnie z połowy trasy blachosmrodem :P "Ale jestem mięczak, przecież mogłam spokojnie dojechać, na luzie.... " - pomyślałam sobie siedząc na tylnim siedzeniu :/.

Po kilku kilometrach ujżałam pierwszy raz od kilkudziesięciu dni tyyyyyleeeeeeeeeeee śniegu!!!! Mówię Wam, od jakiegoś czasu biała pierzyna w ogóle na fordon, czyt. zadupie nie zagląda. Jedni się z tego powodu cieszą - bierni bikerzy handlowcy :D, a czynni bikerzy nie! :D


W Lesie Gdańskim :)


kurcze, patrzcie, nawet na niebo nie można popatrzeć, bo jakieś $#%&$#%# je zasłania :D hiihhihi


Tak to w Bydgoszczy ostatnio bywa, że pasami zmieniają się pory roku. Na osiedlu - sucho, w lesie Gdańskim - biało, na PKP mokro, błotniście, na Okolu - sucho :D W drodze do Nakła - biało mniej biało, biało i mniej biało :D Piękne oszronione drzewka również "rosły pasami"
już nie patrzcie na to "okablowanie" :D Jak dostanę operatora szlifierki w swoje ręce to zrobię z tym co trzeba :) Po prostu kiedyś tam przy wymianie pancerzy martwiłam się żeby nie uciachać za krótko :P


Mój biały pol..... gołąbek :)


Hmmmmm dziwne co ;))))


No to się narobiło...... ;((( skamieniały napęd po wyschnięciu błotka, naddawał się tylko na "reinstalkę" ;(( :D



Tak jest, to był piękny wyjazd mimo wszytko :D Rower jest tak utytłany że ledwo co odróżniam jego kształty ;))))))

Ale jestem szczęśliwa :)
Pozdrawiam moich czytaczy :D
i...... mam nadzieję, że do jutra!!!!!!!!! :D
A jutro.... możliwe, że będzie się działo :D

Średnia trochę słaba, ale mam na to... tyrytytyty ;) a to dlatego, że wpadłam w konflikt z dzwoniącym ciągle telefonem komórkowym, moim nosem, więc co rusz były przystanki bleee :P.
Warunki pogodowe za to były wyśmienite, nie było mi ani za gorąco ani za zimno, po prostu miodzio :)

Wszystkiego naj naj najrowerowszego!! :)

Czwartek, 20 grudnia 2007 · dodano: 20.12.2007 | Komentarze 22

Wszystkiego naj naj najrowerowszego!! :)

"Wesołego karpia oraz smacznego Gwiazdrora (tego z czekolady;) !!! Radosnych i rodzinnych Świąt! A w Nowym Roku by spełniały się marzenia i rodziły nowe! "

Życzę Wam spokojnych, pięknych i śnieżnobiałych Świąt. Aby Wasze serduszka były szczęśliwe, a Mikołaj przyniósł worek przepysznych węglowodanów ;)))
Abyście zawsze dążyli do celu i go osiągali, a ten czar przygód rowerowych aby nigdy nie zatarł czas :) [dzięki bikestats ;)) ]
Jesteście Kochani i dziękuje Wam że byliście tutaj przez ten cały rok :)


hihi mam jakąś manię ;)))



Od drzwi balkonowych do końca pokoju :D Chciałam dalej, ale bym się wyrżneła i nie chciałam wylądować w gipsie na święta ;)))))
Nie mam sił na trenażer - na nic, masakra :P
P.S. Niestety nie udało mi się pokonać Piotrka rekordu ;((((((( :D

Nowa zabaweczka

Czwartek, 22 listopada 2007 · dodano: 22.11.2007 | Komentarze 78

mam nową zabaweczkę :P wreeeeeszcie znalazłam godnego zastępcę biednego sharpika zalanego w DG ;))) czas minął szybko przy odkrywaniu funkcji :)



Time v: max: Kcal Hz: Fz: Pz: Opis:
01:02:08 129 145 358 82% 16% 0% WT 65%-75%

prosszzzęęę...... opis wycieczki po pokoju

Poniedziałek, 19 listopada 2007 · dodano: 19.11.2007 | Komentarze 21

prosszzzęęę...... opis wycieczki po pokoju :P
Teledysk towarzyszący podczas jazdy :P :
"Chcę zobaczyć wasze ciała jak falują,
shake your boom boom beybe tak, tak jest ok!
Ponad wszystko zawsze ręce macie w górze,
teraz znowu razem jesteśmy tutaj więc..." :P

Muzyka dance zawsze kojażyć będzie mi się z początkami imprezowania hehehe

Time Av: max: Kcal Hz: Fz: Pz: Opis:
01:00:03 136 154 366 33% 66% 0% WT 65%-75%

Time Av: max: Kcal Hz: Fz: Pz: Opis:
00:06:03 136 147 37 33% 66% 0% WT

Niedziela, 18 listopada 2007 · dodano: 18.11.2007 | Komentarze 0

Time Av: max: Kcal Hz: Fz: Pz: Opis:
00:06:03 136 147 37 33% 66% 0% WT 65%-75%

Czwartek, 15 listopada 2007 · dodano: 15.11.2007 | Komentarze 0

Time Av: max: Kcal Hz: Fz: Pz: Opis:
01:00:12 135 154 364 47% 52% 0% WT 65%-75%

No i "nie udany" wypad, tzn.

Niedziela, 4 listopada 2007 · dodano: 04.11.2007 | Komentarze 32

No i "nie udany" wypad, tzn. z haka na ścianie, do przed pokoju - zawsze coś prawda ;P.
W sumie znalazłoby się chodź trochę sił by dzisiaj coś pokręcić, jednak mój bajzel w pokoju zrujnował moją chwilową psychiczną i fizyczną wyżynę. Trudno, nie będzie night kręcenia. Ślad po przedniej lampce i czapce pod kask zaginął :P


Było oryginalnie i sympatycznie........ nawet bardzo.......... ;>
nocna Tyfuskowa brygada:




a czy żałuuuję?
NIE :D:D:D:D:D:D:D
a dla 'nieznajomych' od razu mówię, że to nie jest mój ulubiony napój i zazwyczaj jednego niedopijam, to tak ku woli sprostowania dla 'czepialskich' i innych gadzin ;P ;))

Time Av: max: Kcal Hz: Fz: Pz: Opis:

Piątek, 19 października 2007 · dodano: 19.10.2007 | Komentarze 0

Time Av: max: Kcal Hz: Fz: Pz: Opis:
01:00:19 138 148 372 11% 87% 0% WT 65%-75%, kad. 85/90

Monika wywróżyła mi, że przewietrzę

Środa, 17 października 2007 · dodano: 17.10.2007 | Komentarze 31

Monika wywróżyła mi, że przewietrzę dzisiaj bika w ramach pracy........
no i stało się ;)

dom - Jary - dom

Wschód z mojego okna, kiedyś tam.....



Miałam ogromną przyjemność pośmigać nową ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Kamiennej............. jeszcze 26 marca wyglądała ona tak:


na dzisiaj nie mam fotki, ale moge Wam się pochwalić, że ścieżka rowerowa jest o połowę szersza od chodnika, ma czerwony bruk..... niczym czerwony dywanik dla rowerzystów.... chłoptasie bardzo się postarali, tyrali ostatnio w zimnie i deszczu by poukładać kosteczkę, wielkie dzięki :)



puls
time: 1:34:03
av: 145
max: 171 - niegdyś znalazłam fajny podjazd na Jarach... krótki, ale treściwy ;]
Hz: 8%
Fz: 82%
Pz: 9%

Time Av: max: Kcal Hz: Fz: Pz: Opis:
01:00:06 124 139 334 99% 0% 0% Wp

Poniedziałek, 15 października 2007 · dodano: 15.10.2007 | Komentarze 0

Time Av: max: Kcal Hz: Fz: Pz: Opis:
01:00:06 124 139 334 99% 0% 0% Wp 60%-65%, kad. 85/90

ilosc "przejechanych" km na trenażerze wpisuję wg prędkości średniej oszacowanej z całego roku.