Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16392.07 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.69 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
22.70 km 0.00 km teren
01:01 h 22.33 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

tak jakoś bez nowości

Czwartek, 29 maja 2008 · dodano: 29.05.2008 | Komentarze 10

tak jakoś bez nowości i entuzjazmu itd. tęskno za całodniowym kręceniem w drodze do Pragi :(



pozdrawiam



Komentarze
Lukaszdevil
| 13:33 sobota, 31 maja 2008 | linkuj kurde no coś takiego głupiego jest... mi też się nie chce... ale u mnie to może już znużenie tą codzienną jedną drogą do i z pracy. Jakiś wyskok do lasu by się przydał. ;) Na szczęście jutro maratonik w Witnicy koło Gorzowa... :) To troszkę entuzjazmu i adrenalinki powinno być. :)
Aga
| 07:53 sobota, 31 maja 2008 | linkuj chlip chlip chlip ów cichy wielbiciel (właściciel bloga) szuka żony tzn. męża chyba :D
kosma100
| 00:32 sobota, 31 maja 2008 | linkuj Aga Spójrz tutaj :D
Aga
| 22:49 czwartek, 29 maja 2008 | linkuj karla thx ;)
Monia, no wlasnie to jest chyba to, jakos tak 0 motywacji zeby krecic sie po starych smieciach. ajjjjjj no fajnie ze jeszcze cos planujesz, dobrze, bo masz urlop do wzięcia... i tu masz ogromnego plusa.....
kosma100
| 22:02 czwartek, 29 maja 2008 | linkuj Ostatnio wszyscy mają takie odczucie, Bracia też po Bieszczadach czują dziwną bezcelowość pedalenia "dookoła komina".
A ja czuję celowość, choć mało kręcę bo właśnie obmyślam nowy plan :)))
Najprawdopodobniej Praga to nie będzie jedyna moja wyprawa rowerowa w tym roku :)
Pozdrawiam
karla76
| 21:39 czwartek, 29 maja 2008 | linkuj niech szybko mija!:)
pozdrowionka
Aga
| 21:31 czwartek, 29 maja 2008 | linkuj to chyba jakieś wiosenne przesilenie ;(
vanhelsing
| 21:30 czwartek, 29 maja 2008 | linkuj no to bierz rowerek i śmigaj na nockę do Pragi :D
flash
| 21:27 czwartek, 29 maja 2008 | linkuj Ech, u mnie podobnie, bez weny, nawet dystans bardzo podobny...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!