Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16392.07 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.69 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
22.31 km 0.00 km teren
01:07 h 19.98 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Hmmmm miałam do wyboru

Czwartek, 26 kwietnia 2007 · dodano: 26.04.2007 | Komentarze 16

Hmmmm miałam do wyboru - załatwiać sprawy za pomocą sprzęgła & gazu, lub manetek & korby :)
A skoro się tu wpisuję to wszystko jasne co wybralam. Jutro chciałam zrobić sobie przerwę, ale chyba znowu korba zwycięży nad sprzęgłem i jutro też troszkę pokręcę + byc może masa krytyczna.

Moniko wracaj szybko do zdrówka co kolegom kiedyś pokażemy piękne łydki [za drobną opłatą :D]!!!!!

Starałam się dzisiaj o w miarę dobrą średnią, przy niskim tętnie no i nie wiem cieszyć mam się czy płakać hihi :( :) :( :) :(

puls:
av 151
max 171

Hz: 9%
Fz: 41%
Pz: 47%



Komentarze
Mlynarz
| 22:31 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj "joooooooooooo jooooo"
Mam rodzinkę w Kwidzynie :D
Oni tam zamiast "tak" mówią zawsze "joooooo" hehe
Widzę, że u Ciebie jest to samo - w końcu to niedaleko :D
bardzo lubię to Wasze jooooooooo, jak wypiję kilka piw ze swoją kuzyneczką, to też mówię "jooooo" hehe
U Was zawsze piję "Specjale" hehe
Aga
| 20:47 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj hmmmm ja znam dużo Tomków, więc pradopodobieństwo jakoś się zawęzi :D:D:D:D
zielak
| 20:27 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj chłopów jak mrówków ;D ;) ;] ;>

hehe hehe ciekawe co kiedyś Twój mąż powie, jak pomyrda Ci się jego imię z innym :D
Aga
| 19:54 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj a joooooooooooooooooooo joooo chłopy mi się pomyliły, tyle ich z Moniką momy :D:D
aa tak w ogole to dzisiaj mam lenia :P wrocilam zbyt późno z pracy i nici z masy wiec dzisiaj bedzie okazja sie wyspac :P
zielak
| 19:50 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj do moderacji prosze moje ostatnie wpisy :)

to było w .. ach.. noo..
do moderacji :D
zielak
| 19:45 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj linux jest the best!!!!!! :D
zielak 11 | 19:33 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj kosma cos mi się pomieszało :D
agentko czy tym łobuzem nie jest przypadkeim Młynarz

:D
czesiek
| 10:02 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj "Hmmmm miałam do wyboru - załatwiać sprawy za pomocą sprzęgła & gazu, lub manetek & korby :)"
O ten wybór mi "szło". :)
Pozdrawiam - Czesiek
Aga
| 07:56 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj Cześku tak tak wieczór wolny, więc wreszcie mogłam pójsć na zakupy ;PPP :D (chyba że o inny wybór Ci chodzi)
Zielak łobuzie, taki to będę miała na plaży na Hawayach mmmmmmmm kiedyś tam zajadę bikiem ;))) [wodnym też :P]
Kosmo nasza bydgoska masa wydaje mi się troche obciachowa po tym co czytam na forum, piszą czasem, że dzieciaki wariuja, teraz się ciepło zrobiło więc sceptycznie jestem nastawiona :> Pożyjemy, zobaczymy :)
kosma100
| 02:58 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj O właśnie - masa ;D
Też sobie pojadę na masę dzisiaj ;)))) mykam już do łóżka ;D
zielak W jakiej Warszawie? ;>
Pozdrawiam ;P
Mlynarz
| 02:07 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj Ale jeździsz :) Bardzo się cieszę, że codziennie widzę Twoje wpisy!
Mam nadzieję, że już tak będzie cały czas :D

Jek będziesz tak regularnie jeździć to średni puls na trasie będziesz miała poniżej 40, a możne nawet 30 hehe ;)

pzdr!
czesiek
| 20:54 czwartek, 26 kwietnia 2007 | linkuj Słusznie wybrałaś. ?:)
Pozdrawiam - Czesiek
Aga
| 19:15 czwartek, 26 kwietnia 2007 | linkuj Kosma najwyraźniej babcia przeszyła Cię wzrokiem :D
Jeremiks ja tu tylko sprzątam :D:D
Zielak wieeeem jeszcze daleka droga przede mną do pięknego niskiego pulsu, w ogóle to jeźdżę niczym czołg (ten z poprzednich fot hehe) :P Spoglądając na wpisy z poprzednich miesięcy, tam waliłam nawet na średnim 160, więc różnica jest i cieszę się że mam do czego porównać.
A tak w ogóle to bym se na bika wyszła :D:D Nie nie, jutro się najeżdżę, trzeba odpocząć po pracy...
pozdrówka :-)
zielak
| 18:07 czwartek, 26 kwietnia 2007 | linkuj a pewnie że się cieszyć!!!! ale czy to tętno było takie niskie ?? ;> chyba najlepsze to w okolicach 140 :)

pokazać łydki za drobną opłatą <hahaha> <haha> błahaha ;] :D

ps. masa krytyczna-szkoda że tylko w Warszawie jest, bo.. ja zabieram rower jutro do Wrocławia i tez bym sobie przejechał w tłumie :D no ale śmignę sobie troszkę po miejskich chodnikach.

pzdr!!!!!!!!!!!!
jeremiks
| 17:51 czwartek, 26 kwietnia 2007 | linkuj Dzięki za miłego commenta... Ja tez jestem pod wrażeniem, uważam, że nieźle sobie radzisz... tak trzymaj Aga... Jeśli chodzi o foteczki, to intensywnie nad tym pracuje... mam nadzieje, że za jakiś czas się pojawią... Pozdrówka z serca Beskidów...
kosma100
| 15:48 czwartek, 26 kwietnia 2007 | linkuj Hihihhi. Ba, ja się tak roznegliżowałam dzisiaj, że jak mnie babcia zobaczyła to powiedziała:"A coś Ty tak nago przyjechała", hehehe. Fotek łydek brak ;)))
Pozdrawiam Rowerującą Agę na wpół rowerująca Monika ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!