Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16392.07 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.69 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
31.00 km 15.00 km teren
01:40 h 18.60 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Czaplinek i okolice - kraina jeziorami, lasami i kociambrami płynąca ;)

Sobota, 7 września 2013 · dodano: 10.09.2013 | Komentarze 2

Czaplinek i okolice jak dotąd kojarzyły mi się z krainą jeziorami płynącą. Wypad rowerowy diametralnie ten pogląd zamienił na krainę zaciszną, zieloną i dość wymagającą jeśli chodzi o jazdę w terenie dla takich słabeuszy jak ostatnio ja :).
/4547842

Sobota - night bike wokół jeziora jak mniemam Drawsko :). Na plaży tuż przed północą przepiękny widok na wrześniowe, ciemne, spowite milionami gwiazd niebo. Co jaśniejsze, odbijały się w spokojnej tafli jeziora. Pewnie to dziwnie brzmi, ale chyba pierwszy raz widziałam spadającą gwiazdę - nie mam raczej zbyt wiele okazji wałęsać się nocą pod gołym niebem, tym bardziej nie mając niegdyś porządnego oświetlenia - pewnie dlatego :)))).
Na kąpiel temperatura powietrza dla mnie nie za bardzo, więc trzeba było sobie darować. Z resztą i po ostygnięciu zrobiło się meeega zimno i trzeba było kręcić na nocleg, żeby się szybko rozgrzać. A jest na czym :). Ten nocny wypad to tylko przedsmak rozgrzewających pagórków i kociambrów (czyt. kocich głów) jakie charakteryzują całą tę piękną krainę w terenie.

Bardzo fajny wypad - nie spodziewałam się absolutnie tylu pagórków, na które trzeba trochę kondycji :) - niedziela - c.d. zwiedzania. pojezierza Drawskiego :).
Kategoria Night race



Komentarze
Aga
| 13:12 czwartek, 12 września 2013 | linkuj Oj samej to za Chiny ludowe w taki teren i o tej porze bym się nie wybrała. Było ciemno jak w... a czołówka dała radę, jeszcze nigdy nie jeździłam w taką ciemnicę w terenie, było super :). Co najwyżej z psem się szwędałam na zawodach DogTrekkingu.
Także znalazła się osoba, której nie straszne ciemności i miała ochotę pokręcić w ten ostatni ciepły week tego roku - i o to chodzi :).

Byłeś w Czaplinku? Naprawdę polecam, te zdjęcia nie oddają nawet w 5% klimatu Czaplinka i okolic - nie miałam czasu robić zdjęc i wrzucilam to co miałam :P :).
sebekfireman
| 12:45 czwartek, 12 września 2013 | linkuj Sama się wypuściłaś na nocną szwędaczkę?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!