Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16407.57 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.16 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
18.90 km 9.00 km teren
00:59 h 19.22 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

30 kwietnia 2008
>>> Bydgoszcz
--> Dąbrowa Górnicza
--> P-R-A-G-A 2008
<--- największa wyprawa rowerowa mojego życia

Poniedziałek, 28 kwietnia 2008 · dodano: 28.04.2008 | Komentarze 19

30 kwietnia 2008
>>> Bydgoszcz
--> Dąbrowa Górnicza
--> P-R-A-G-A 2008
<--- największa wyprawa rowerowa mojego życia :D
Abstynencja na BS do 9 maja :)
Obiecuję wrócić cała i zdrowa! :D
Buuuzzzka pa! :D

Będę tęsknić... szczególnie za Kosmaczem i Kobrą ;) hihi

----------------------------------------------------------------------------------------
Zakręcona Panna Młoda :D
Dzisiaj wyszłam za (i na) Białego Misia ;)

Jakie to uczucie, wsiąść na bika po 11 dniach choroby??
Zupełnie tak jakby:
-dosiadało się dualówkę - siodełko obniżyło mi się o 2cm :>
-rower miał napęd torpedowy - wiaterek w plecy :P
-ktoś wmontował wspomaganie kierownicy - oswojenie się z kierownicą 580 mm należy do ciekawych doznań :D
-ktoś włączył wreszcie klimę - ah... ten pierwszy ciepły wiosenny wiaterek muskający odkryte łydki ;)))))

Jednym słowem... poezja ;)))

A powód wyjścia na bika był taki, że musiałam załatwić coś w Osielsku :D Taki motywator, bo bałam się w niedziele wyjsc na rower ;)
No i jak już załatwiłam, to śmignęłam lasem na fordon...

krótkie galotki yeaaaahhhhh :D


na moich slickach momentami było niezłe bujanto :D Ale nic to, powyprzedzałam niedzielnych bikerów i sruuuuuuuuuuuuu na górki obfocić kawałek znajomego mostala ;)



No i tak sobie fociłam fociłam.....


aż w końcu zawróciłam na móją ulubioną traskę w dolinie śmierci... gdy już byłam nad samiuśkim dole przypomniało mi się, że u góry wypadła mi tylnia lampka i "zachwycona" widokiem na osiedle zapomniałam jej podnieść :D
Szybka decyzja - wbijamy na lacza pod górkę :D
Ale nic to, ulubiona traska x2 zaliczona ;)
Później na stację benzynową, ale powietrzajka nieczynna :((

Dzisiaj pakowanko :)
POZDRAWIAM!!!!! :D

AHA!!! Chciałam Wam powiedzieć, że mój miesięczny transfer 3GB na jednym z kont w serwisie republika.pl (gdzie hostinguję fotki) został przekroczony :D buhahaha - dzięki!!! ;)))) :D



Komentarze
tomalos
| 09:58 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj udanej wyprawy życzę :)
mavic
| 22:03 wtorek, 29 kwietnia 2008 | linkuj Też jadę w góry. Jekieś Beskidy Żywieckie czy cuś. Może wpadnę do was do Pragi :) ?
vanhelsing
| 16:54 wtorek, 29 kwietnia 2008 | linkuj Ale macie super :) Ja miałem jechać na 3 dni na Jurę pod namioty, a tu kapa :(
karla76 | 15:32 wtorek, 29 kwietnia 2008 | linkuj Agula jesteś wegetarianką?:)sssssssssuper;)
przeudanego wypadu!!!!:)
hmmm nr buta 39?:)ja mam 35;/
pozdrowionka!!!!:)
mavic
| 08:48 wtorek, 29 kwietnia 2008 | linkuj Nareszcie! :)
Nigdy więcej nie choruj!!!
Polecam hostingować tutaj, niezła prędkość i niezawodność :)
tomalos
| 00:13 wtorek, 29 kwietnia 2008 | linkuj krótkie gacie to je to :D
Cieszę się, że wracasz do zdrowia!
Mlynarz
| 22:30 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj Hej dziewczynooooooooooooooo! :D
Dobrze, że dosiadłaś Białego Misia Polsona! :D

Kiedy jedziesz do Zagłębia?! :)
flash
| 22:20 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj Większość bikerek, które znam ma numer buta nr 39 :P
Aga
| 21:57 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj sportster Dziękuję, na pewno będzie to niezapomniany wypad :)
Darek Było mi w sam raz :) "Wyczułam" dzisiejszą pogodę już w pracy i wiedziałąm że mogę sobie pozwolić na krótkie galotki :)
Tomek nie rzeźnickiej tylko wegetarianioźnickiej ;) Widzę, ze nie wiesz kto jest zmarzluchem no.1 na tym serwisie hihi... mała podpowiedź - rozmiar buta 39 ;))))
Pozdrawiam ;))))
flash
| 21:46 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj po co takiej rzeźnickiej bikerce długi rękaw? ;)
djk71
| 21:27 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj Nie rozbieraj się za szybko, pogoda jeszcze zdradliwa, a choróbska lubią wracać.
sportster
| 21:24 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj udanego Praskiego rowerowania
pozdro.
Aga
| 21:05 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj Benasek Dzisiaj jest tam bardzo pięknie.... czego nie można było powiedzieć w roku 1939... click
Damian Czy całkiem.. hmm... no powiedzmy że wróciłam w 95% do stanu używalności ;)))
Duuuużo czasu minęło... oj..... tyle mogło się zdarzyć.... ale choroba ludzka rzecz, więc jakoś to trawię ;)
Van uuuuuuuu to bardzo nie ładnie leniuszku ;)))) Ale chyba jednak wiesz, a po prostu nie pamiętasz ;))) Jedziemy na majowy łikend do Pragi.
Szybkiego powrotu do zdrowia!!!!!!!!!!!! :)
Karolina dzięki, no WRESZCIE się wykurowałam jupiii!!!! :D
Pozdrawiam :)
karla76 | 20:59 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj czyli zdrówko już w porząsiu!:)suppper;)miłego pakowanka
pozdrowionka
vanhelsing
| 20:53 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj No bo chory jestem i 2 tygodnie bez rowera mnie zmarnowały totalnie, odechciewa mi się wszystkiego ;(
vanhelsing
| 20:45 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj A gdzie to się pakujesz? Pewnie nie przeczytałem któregoś z wcześniejszych wpisów, dlatego nie wiem :D
benasek
| 20:27 poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | linkuj ...a co to za "Dolina Smierci" ? Brzmi tajemniczo i groznie... Pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!