Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16407.57 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.16 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
11.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Test chomika.
Jest ok

Środa, 5 września 2007 · dodano: 05.09.2007 | Komentarze 22

Test chomika.
Jest ok :) Zobaczymy na jak długo, ale myślę że moj Biały Misio już polubił Białego Siriuska ;)



Dzisiaj test na oponach MTB heheh ciekawe czy ktoś mieszka w pokoju pode mną? ;P [oczywiście przemienię na slicka, ale musze coś wykombinowc żeby nie przekładać co tydzień opon ;P ]
I już uprzedzę Wasze pytania, trenażer nabyłam bo to najlepszy sposób na kręcenie w ciepłym. W zeszłym roku miałam rowerek stacjonarny, ale że był dla mnie za słaby to go sprzedałam i wreszcie mogłam nabyć coś pożyteczniejszego :) Myślę że jest to dobra decyzja, by zwiększyć moją wytrzymałość na przyszły sezon, czyli hasać po pięknych trasach niczym piórko :)
Dobrze że nie pozbyłam się starego licznika, będzie on roboczo podpinany na tylnie kółko, ale trzeba jeszcze zrobić porównanie z Sigmą czy dobrze liczy bo tam nie ma jak wpisać obwodu koła ;P

PWŚR :D

Pozdrawiam Wszystkich Świrków Rowerowych :D:D:D

zaległa regeneracja po maratonie:
time: 40min bo letem do pracy :P
puls:
AV: 138
max: 154
Hz: 14%
FZ: 85%
PZ: 0%
Kategoria Hamster



Komentarze
Mlynarz
| 11:49 czwartek, 6 września 2007 | linkuj Grunt to ciepło się ubrać :D

Ja w tym roku najwięcej km najeździłem w miesiącach, kiedy było chłodno i zimno....
W lipcu i sierpniu jeździłem strasznie mało :D
Wychodzi na to, że jak jest zimniej to chętniej chodzę na rower hehe
Aga
| 08:28 czwartek, 6 września 2007 | linkuj Ja też jestem zdadnia że sezon trwa cały rok, ale ciesze się że póki co mam jeszcze wolne niedziele :) yeeeeeeeeeeeeeaaaaaaaa :D
Rękawiczki porządne mam, na nogi dwie grube pary skarpet frotowych :D w zadek też w miarę ciepło, w sumie potrzeba tylko dobrej kurteczki :P
A ja chyba wiem Piotrek o czym mówisz..... jako jako... P......................... :D:D:D

heheh filmiki hmmm mam Transcarpatię, LBM, na razie chyba starczy co :D:D
Winq
| 00:21 czwartek, 6 września 2007 | linkuj Gdy na dworze zimno to i tak da się jeździć. Rękawiczki nabyć można profesjonalniejsze, nawet niedrogo, na buty ochraniacze neoprenowe od Shimano przykładowo. Jak na zadku odpowiedniej klasy zimowe spodenki a na plecach windstoperek, to przeszkód nie widać.
Ponadto zawsze się kombinuje i ucieka w las ;-)
Ja staram się do tego zmierzać.
Ale oczywiście trenażerek wypas sprawa.
DuraAce ma rację. A ja jak by co mam fajne filmiki przy których idzie podszkolić angielski. Gorzej gdy ktoś wcale go nie zna ;-p
Mlynarz
| 00:19 czwartek, 6 września 2007 | linkuj Popieram Tomalosa! :D

Ale w sumie trenażer w Twoim przypadku rozumiem, bo sam kiedyś miałem podobną pracę do Twojej i wiem, jak smakuje 9 godzin na mrozie :(
Tyle, że ja jak wracałem po tej pracy do domku to leciałem do sklepu po dwa browarki i zapijałem nimi miskę pierogów :D
Ehhh... to były czasy... pierwszy rok studiów i Młynarz, jako... :D

Pozdrawiam!
Aga
| 20:46 środa, 5 września 2007 | linkuj michros, co to za komentarz z hasłem "no coments" :D hehehe
Aga
| 20:46 środa, 5 września 2007 | linkuj ja przechodzę w życiu tylko zimowe depresje, czyli wtedy, gdy jedni siedzą w ciepłym domku, a ja ....... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nie mówmy już o depresjach i takich rzeczach bo naprawdę mnie coś dopadnie jak zacznę rozmyślać ;P idę tyrać slicka :D
Aga
| 20:36 środa, 5 września 2007 | linkuj ale ja jestem nietoperek :D lubię ciemność..... buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :D
czesiek
| 20:32 środa, 5 września 2007 | linkuj Masz podobnie jak ja, ale nie daj się.
Dużo światła i spacerków, jak nie rowerków. ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Aga
| 20:13 środa, 5 września 2007 | linkuj no już się zaczyna jesienna szaruga i marudzenie o niej :D jak ja tego nie lubie aaaaa wtedy mnie ogarnia taka niemoc....... i nuda :P beeeeeeee :P
czesiek
| 20:08 środa, 5 września 2007 | linkuj Jeżeli nie będzie deszczu oczywiście.
Coś dzisiaj przebąkują o ulewach na całym południu kraju. :(((((((((
czesiek
| 20:04 środa, 5 września 2007 | linkuj Ja już mam przygotowane, na jutrzejszy poranek - też skórkowe. :)
Pozdrawiam - Czesiek
Aga
| 17:57 środa, 5 września 2007 | linkuj hehehe no jakie łobuzy noooooo :D
nie martw się Moniko nie zapomnę jak wygląda Bydgoszcz, bo jak napisałam nie żegnam się na stałe z traskami :) Po prostu przychodzi taki czas, że na rynolu robi się zimko, marzną stopy i łapki... I po przyjściu do domu to nie wiadomo czy ręce zamoczyć w ciepłej wodzie czy zimnej tak bardzo bolą zmarznięte :(:( Ja bym bardzo chciała pokręcić po pracy, ale jest to ponad moje siły odpornościowe. Kto pamięta moją chorobę z lutego? hy? Przyszła Aga zmarznięta z rynku i poszła na rower, 3 km wystarczyły bo było tak zimno że zawróciłam do domu,...... a jednak później wyro i rowerowania przez 1,5 miecha brak :( Dlatego rowerowanie w wolne niedziele jaknajbardziej aktualne - tak Tomku, sezon trwa cały rok, ale nie codziennie!! :):):)
Cześku, no nie kupiłam ale poszperam w szafach może coś się znajdzie fajnego np. moje stare skórkowe rękawiczki pod rękawiczki rowerowe ;> oo fajny patent :D
Duraace wiatrak to ja maaaaammmmmmm taki ogrooooomnyyyyy :D
Gak A poszperaj w neciku :) polecam centrumrowerowe.pl :D albo bike-center.pl, na allegro zazwyczaj mają drogo trenażery.
Anonku fota to z jakiegoś tam sobie serwera bo nie chce mi się strzelać fotki bo po co :P no chyba że chcecie ;)
Blase Wytrzymałość to ja bardzo dobrze cwiczyłam w ziemie dwa lata temu przy -20 stopniach 5/6 godzin na rynku :) 7 godzin nie dało rady usiedzieć, ale niestety moja matka musiała takiego miała pracowadce wrrrrrrrrrrrrrrrr x9999999999999 :(:(:(:(:| fuck of wszystkim durnym szefom!
Lyla a ja sobie kręce i patrze w szybe i fajnie to wygląda, wpadam w trans i jakoś się kręci :D i dużo rozmyślam, sobie układam sobie plan dnia, co o ktorej i kiedy zrobie hehehe :)
wieczorem przekładam na slicka i dalej kręce :P:P
pozdrawiammmmmmmmm :D
LYLA | 16:03 środa, 5 września 2007 | linkuj Hej:D za niedługo tez będę musiał usiasc na trenażer <beczy> nie ma nic gorszego niz krecenie na trenarzeze... pozdrawiam :D
blase
| 14:25 środa, 5 września 2007 | linkuj Żeby zwiększyć wytrzymałość to cza na mrozię kręcić.
A żeby było ciepło cza szybko jechać;P
No zobaczymy co z tego wyjdzie;)
Anonek | 13:58 środa, 5 września 2007 | linkuj W ogóle to dlaczego jest taka mała fotka, się pytam. ;)
gak
| 13:11 środa, 5 września 2007 | linkuj no, widzę, że inwestujesz w siebie, i jeszcze pałer nie ruszony, brawo dla tej pani, tak trzymaj! ;)
to jeszcze zapytam: ile kosztuje takie cudo?
czesiek
| 10:17 środa, 5 września 2007 | linkuj Tomasz dobrze gada. ;)
Jajecznica na boczku, golonka, schoboszczak, kiełbaska z ognia.... samo zdrowie. :)
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Rękawiczki w markecia, za 80 groszy to Ty kupiła? ;)
tomalos
| 09:49 środa, 5 września 2007 | linkuj eee trenażer :/ dla prawdziwego bikera sezon trwa cały rok :) a ty zmarzlaku tłustych kotletów sobie pojedz to zimę lepiej zniesiesz :)
kosma100
| 09:05 środa, 5 września 2007 | linkuj O maj god!
Świruska z Ciebie ;)
To teraz zapomnisz jak wygląda Bydgoszcz i Myślęcinek.
Hehehehehe
Pozdrawiam i miłego kręcenia
P.S. Wyrazy współczucia dla sąsiada - nie mów mi jeszcze, że masz panele ;]
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!