Info
Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16407.57 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.16 km/h i się wcale nie chwalę. ;)Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Sierpień2 - 0
- 2022, Wrzesień1 - 0
- 2022, Lipiec1 - 0
- 2022, Styczeń1 - 0
- 2021, Lipiec1 - 0
- 2021, Czerwiec1 - 0
- 2021, Kwiecień4 - 0
- 2019, Lipiec6 - 0
- 2018, Czerwiec2 - 1
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2017, Maj1 - 2
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Sierpień2 - 2
- 2016, Lipiec3 - 1
- 2016, Czerwiec2 - 0
- 2016, Maj3 - 0
- 2016, Marzec1 - 2
- 2015, Listopad2 - 0
- 2015, Październik1 - 0
- 2015, Sierpień7 - 4
- 2015, Lipiec2 - 0
- 2015, Maj5 - 3
- 2015, Marzec1 - 2
- 2015, Luty1 - 0
- 2014, Listopad2 - 0
- 2014, Wrzesień3 - 1
- 2014, Sierpień8 - 0
- 2014, Lipiec7 - 1
- 2014, Czerwiec3 - 1
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Kwiecień2 - 4
- 2014, Marzec1 - 0
- 2014, Luty2 - 4
- 2014, Styczeń1 - 1
- 2013, Listopad3 - 3
- 2013, Wrzesień2 - 3
- 2013, Sierpień6 - 6
- 2013, Lipiec1 - 0
- 2013, Maj1 - 1
- 2013, Marzec1 - 1
- 2012, Listopad1 - 2
- 2012, Sierpień1 - 1
- 2012, Lipiec1 - 3
- 2012, Czerwiec2 - 11
- 2012, Maj1 - 1
- 2012, Kwiecień1 - 2
- 2011, Listopad1 - 14
- 2011, Październik1 - 11
- 2011, Sierpień2 - 5
- 2011, Lipiec3 - 3
- 2011, Czerwiec1 - 8
- 2011, Marzec2 - 31
- 2011, Luty2 - 19
- 2011, Styczeń1 - 14
- 2010, Grudzień1 - 3
- 2010, Listopad3 - 9
- 2010, Październik4 - 18
- 2010, Wrzesień3 - 16
- 2010, Sierpień2 - 12
- 2010, Lipiec1 - 4
- 2010, Czerwiec4 - 32
- 2010, Maj3 - 8
- 2010, Kwiecień1 - 11
- 2010, Marzec1 - 13
- 2010, Luty2 - 17
- 2010, Styczeń1 - 9
- 2009, Grudzień3 - 18
- 2009, Listopad2 - 14
- 2009, Październik1 - 9
- 2009, Wrzesień2 - 7
- 2009, Sierpień4 - 17
- 2009, Lipiec11 - 49
- 2009, Czerwiec12 - 50
- 2009, Maj9 - 23
- 2009, Kwiecień11 - 31
- 2009, Marzec5 - 4
- 2009, Luty4 - 0
- 2009, Styczeń2 - 0
- 2008, Grudzień3 - 0
- 2008, Listopad6 - 25
- 2008, Październik11 - 47
- 2008, Wrzesień12 - 90
- 2008, Sierpień14 - 76
- 2008, Lipiec14 - 68
- 2008, Czerwiec20 - 167
- 2008, Maj19 - 132
- 2008, Kwiecień12 - 275
- 2008, Marzec10 - 194
- 2008, Luty9 - 120
- 2008, Styczeń8 - 63
- 2007, Grudzień4 - 46
- 2007, Listopad5 - 131
- 2007, Październik9 - 147
- 2007, Wrzesień15 - 179
- 2007, Sierpień18 - 121
- 2007, Lipiec10 - 122
- 2007, Czerwiec9 - 96
- 2007, Maj11 - 143
- 2007, Kwiecień16 - 301
- 2007, Marzec5 - 28
- 2007, Luty1 - 12
- 2007, Styczeń2 - 13
- 2006, Grudzień3 - 33
- 2006, Listopad1 - 0
- 2006, Sierpień1 - 0
- 2006, Lipiec1 - 0
Dane wyjazdu:
115.31 km
5.00 km teren
05:26 h
21.22 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Co ja bede siedziec
Niedziela, 20 maja 2007 · dodano: 20.05.2007 | Komentarze 27
Co ja bede siedziec w domu :P Moja dzisiejsza trasaFordon - Łabiszyn - Szubin - Nakło n./Notecią - Fordon :) >>>
click na mapkę
Właśnie ruszyłam się z krzesła po aparat który siedział w torebce podsiodłowej i poczułam każdy kawałek mięska na łydkach hihihi a tyyyłek uuuuu chyba zaraz się walnę na wyrko :D
W dodatku spaliłam sobie tym razem ręce Polskaaaa biało czerwoni :P ał ał szczypie ;P
Dużo fotek nie napstrykałam ale gartstka z nich:
W Brzozie mieszkała moja koleżanka z liceum, niestety nigdzie jej nieznalazłam ;)
Reklama w mieścinie pt.: Kobylarnia
Monika lubi fotografować mosty, a ja lubię widoki kanałów itd :)
Hehehehhe w Łabiszynie wedle mapy miałam odbić w prawo. Patrzę na mapę i myślę... teraz, czy później? Żnin w prawo, Mogilno prposto ;( GDZIE JA MAM JECHAC!!?.... I stałam tam z 5 minut, ślepiłam w ten drogowskaz i nic! Zrobiłam fotki itd i dalej zastanwiam się w ktorą stronę jechać na Szubin?... A może Wy wiecie? :D Ale byłam szczęśliwa, jak dostrzegłam że na owym drogowskazie napis miejscowości do której zmierzam <ślepota> :D:D:D
Dalej szczęśliwa odbijając w prawo napotkałam kilku kolarzy, dziadzio jak zobaczył że za nim jadę zaraz przycisnął na pedały i oooo zaczął mi spierdzielać :P Po drodze napotkałam Konwalii i pomyślałam że przywiozę mamie Łabiszyńskie kwiatki :)
i......... zamontowałam je na kierownicy :D:D Ale pachniało!!!!
Czyż nie uroczy widok? :)))) Kwiatki rulez :P
Szubin i taki oto sobie psitko sfotografowany pomniczek... To miało być miejsce odbicia do Bydgoszczy, jednak coś mnie skusiło na dalszą podróż :) Kierunek.... na lody do Nakła!!!! :)
W tym sklepie pracuje najbardziej melancholijna, zamulona kobita :D [dialog piszę słowami jak się wymawia z angielska ;)]
-Czy jest Pałerejd, lub Izostar?
-Jest Tiger
-Tajger? Nieeeeee.... to nie chcę :P
A mineralka z lodówki?
Kobita podchodzi do lady z tyłu i mówi: za 60 groszy, może być?
-No może być [0,5 litrowa butelka], ale jest z lodówki?
-60 groszy, gazowana, czy niegazowana?
-Niegazowana, ale czy jest z lodówki?
//Bierze z półki sklepowej mineralkę do ręki, i mówi:
-A nie może być taka chłodna?
-O.o No dobrze, już może być!
Dziwadło :D Ufo nie z tej ziemi :D:D:D
........ ma ktoś jakieś wątpliwości? :>:>:> Mówić teraz, albo milczeć przez całe życie :D
Nakło n./Notecią - Noteć po której pływałam niegdyś z kuzynką kajaczkiem wzdłuż i wszerz:)
'
I tutaj jak by kończyła się moja opowieść :) Pojechałam do babci, wręczyłam jej konwalijki (miały być dla mamy, ale rozmyśliło mi się :D) Chwile odpoczęłam, pijąc herbatkę, zjadłam bułę, wafelka yyy pogaduliłam i wyjechałam do domku, po drodze na big lody z maszyny z sosem czekoladowym z pomarańczą ;PPP Tak tak robią tam najlepsze lody w Kuj.-Pom. kto nie jadł niech spróbuje ;))) <oblizuje się>
Do domku było jakieś 40 km, trochę prawa noga nie domagała, ale udało się dojechać całą i zdrową ;)
Myślę że podróż nad morze jest coraz bliżej i dam radę:) Dziękuję za przeczytanie całej notki, a kto nie przeczytał ten trąba hehehe!!! :D:D:D:D
Z niedowierzaniem patrzę na wyniki z pulsometra!!!
Czas: 5:27:40
av 150
max 176
kcal 2238 :D:D:D:D
8
61
30
Chiba aura mi sprzyjała :) I obiecałam sobie że jak najszybciej sprawiam sobie slicki!
Idę teraz pobaraszkować do Was na blogi :)))
Buziole i pozdrawiam :D:D:D:D
Kategoria Całodniowe
Komentarze
czesiek | 09:04 czwartek, 24 maja 2007 | linkuj
Skąd wiesz, że kilometr?
Jechałaś już kiedyś do pracy?
Przed remontem Placu Grunwaldzkiego we Wrocławiu,
do pracy miałem dokładnie ;) 1.900 metrów.
Podczas robót zmuszony byłem znaleźć sobie jakąś inną, w miarę spokojną traskę.
Znalazłem i teraz mam do pracy od ok. 3 km do.... ok. 33 km. :)
Pozdrawiam - Czesiek
Jechałaś już kiedyś do pracy?
Przed remontem Placu Grunwaldzkiego we Wrocławiu,
do pracy miałem dokładnie ;) 1.900 metrów.
Podczas robót zmuszony byłem znaleźć sobie jakąś inną, w miarę spokojną traskę.
Znalazłem i teraz mam do pracy od ok. 3 km do.... ok. 33 km. :)
Pozdrawiam - Czesiek
malpa | 22:06 środa, 23 maja 2007 | linkuj
Planuję sobie przejażdżkę do Nakła. Mam pytanko, czy asfalt na drodze z Bydzi przez Potulice do Nakła jest w dobrym stanie, czy raczej połamię sobie szprychy ?
Podrowienia dla wszystkich Grzecznych Panien na rowerach
Podrowienia dla wszystkich Grzecznych Panien na rowerach
czesiek | 20:34 środa, 23 maja 2007 | linkuj
Kilometr czy trzy - co za różnica. Jeździj wokół komina- hehehe.
Pozdrawiam - Czesiek
Pozdrawiam - Czesiek
tomalos | 08:24 środa, 23 maja 2007 | linkuj
jak jechałem kilka dni temu na Sympozjum Jurajskie to rozmawiałem o dziwnych nazwach miejscowości z człowiekiem który ze mną jechał... padła między innymi ta nazwa :)
to co Aga? robimy mały zlot BIKEstatsowiczów na BikeOriencie? :))
to co Aga? robimy mały zlot BIKEstatsowiczów na BikeOriencie? :))
kosma100 | 22:41 wtorek, 22 maja 2007 | linkuj
Jezoooooooo ;))))))))))))))))))))
Suchoręczek
Szkocja
Grzeczna Panna
Samoklęki duże / małe
Ciężkowo
Królikowo.....
BOSKO!!!!
;)))
Suchoręczek
Szkocja
Grzeczna Panna
Samoklęki duże / małe
Ciężkowo
Królikowo.....
BOSKO!!!!
;)))
TomusH | 23:35 poniedziałek, 21 maja 2007 | linkuj
no tablica daje rade.... albo masz farta albo wyszukałas taką zwałową miejscowośc w kazdym razie ta fota dobra i to bardzo ;D kurde ale słonce wreszcie robi co należy aż normalnie promienie same z domu wyciagaja żeby cos wkrecić :)
tomalos | 09:59 poniedziałek, 21 maja 2007 | linkuj
hehe świetna relacja, grzeczna panna to już rewelacja :)
grzeczna panna | 01:06 poniedziałek, 21 maja 2007 | linkuj
to już wiem gdzie pojadę jak będę miała kilka wolnych dni ;D
tylko muszę jeszcze 2 grzeczne panny zdybać do zdjęcia ;D
hehehhehhehe
pozdrawiam ;)
grzeczna panna ....k
P.S. GRATULUJĘ KOLEJNEJ SETKI _ POSŁUCHAŁAŚ MNIE JEDNAK :D
tylko muszę jeszcze 2 grzeczne panny zdybać do zdjęcia ;D
hehehhehhehe
pozdrawiam ;)
grzeczna panna ....k
P.S. GRATULUJĘ KOLEJNEJ SETKI _ POSŁUCHAŁAŚ MNIE JEDNAK :D
czesiek | 22:25 niedziela, 20 maja 2007 | linkuj
Agenciara = Grzeczna Panna - hehehe - dobre. ;)
Na wsiach tak jest. Wciskają strasznie.
Z drugiej strony nie ma się co dziwić - każdy chce zarobić.
Wczoraj facet na jakimś zad.... ;) : "no niech pan dotknie, przecież zimne jest.... . ;)
Było chłodne, więc wziąłem i wypiłem. ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Na wsiach tak jest. Wciskają strasznie.
Z drugiej strony nie ma się co dziwić - każdy chce zarobić.
Wczoraj facet na jakimś zad.... ;) : "no niech pan dotknie, przecież zimne jest.... . ;)
Było chłodne, więc wziąłem i wypiłem. ;)
Pozdrawiam - Czesiek
blase | 21:52 niedziela, 20 maja 2007 | linkuj
Haha, uśmiałem się z tego dialogu :)
A Grzeczna Panna Ci się udała. Pewniu jutro Kosma tam pojedzie, a później reszta dziewczyn z bikestats :D
A Grzeczna Panna Ci się udała. Pewniu jutro Kosma tam pojedzie, a później reszta dziewczyn z bikestats :D
kantele | 21:25 niedziela, 20 maja 2007 | linkuj
fajna ta fota z grzeczną panną :D
ale że też ci się chce robić fotki... jak ja jadę to żal mi się zatrzymywać żeby cykać :)
ale że też ci się chce robić fotki... jak ja jadę to żal mi się zatrzymywać żeby cykać :)
Mlynarz | 21:25 niedziela, 20 maja 2007 | linkuj
RESPECT!
Aga się rozjeździłaś i bardzo mnie to cieszy :)
Tak trzymaj to będziesz miała łydy sto razy lepsze od koleżanki z pracy :P
Wycieczka widzę, że udana i do tego w bardzo słoneczną pogodę.
A co do tej grzecznej panny... hehe
Gdybyś była taka grzeczna to nie nabijałabyś się z pani sklepowej co za ladą serwuje chłodną mineralkę za 60 gr :D
Aga się rozjeździłaś i bardzo mnie to cieszy :)
Tak trzymaj to będziesz miała łydy sto razy lepsze od koleżanki z pracy :P
Wycieczka widzę, że udana i do tego w bardzo słoneczną pogodę.
A co do tej grzecznej panny... hehe
Gdybyś była taka grzeczna to nie nabijałabyś się z pani sklepowej co za ladą serwuje chłodną mineralkę za 60 gr :D
malpa | 21:25 niedziela, 20 maja 2007 | linkuj
"Grzeczna Panna" - rewelacja :D
ps. W Łabiszynie też miałem problemy z wyborem drogi.
ps. W Łabiszynie też miałem problemy z wyborem drogi.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!