Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16407.57 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.16 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
52.23 km 12.00 km teren
02:24 h 21.76 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Jaskinia Bajka, zdobyta! :)

Niedziela, 28 września 2008 · dodano: 28.09.2008 | Komentarze 18

Jaskinia Bajka, zdobyta! :)

4don - Dolina Śmierci - Jarużyn - Strzelce Dolne - Gądecz - Dobrcz - Pyszczyn - Żołędowo - Myślęcinek - Kamienna, Inwalida - home :)

Dzisiaj za cel obraliśmy jaskinię Bajkę w Gądeczu... umówiliśmy się pod Doliną Śmierci przed 15, gdzie dojechała do nas ekipa zwiedzająca porankiem Toronto :)
Chwila postoju, popasik w Netto i GO lasem do Jarużyna....
Tam, zahaczyliśmy o rezerwat.... hm nie pamiętam nazwy, ale zjazd był..... zabawny ;) Przedzieraliśmy się przez chaszcze, a jechaliśmy sobie momentami po fajnym błotku w wąskim korytarzyku ;D o ile to jazdą można było nazwać ;))
Zjeżdżając w dół, przedarliśmy się przez pole na szosę, gdzie Krzysiek odkrył iż złapał kapcioszka :)
Chwila postoju na stadionie w Strzelcach Dolnych... by połatać to i owo ;)


I wio na Jaskinię. Podjechaliśmy na nią od dołu, nawet nie znałam tego skrótu :) Przedarliśmy się przez wielkie urwisko i oto jesteśmy:


Chłopaki nie mogli sobie odmówić przyjemności przeczołgania się do środka ;D


Taka imprezka często się nie powtarza..... jak wszyscy to wszyscy! A co ;)))))


... no prawie ;)


Rowerowa Rodzina Flinstonów ;)


Jaskinia była baaaaardzo długa :)


A później trzebabyło wyjść..... po kolei prosze ;)


Po ochłonięciu z radosnymi minami wpięliśmy się na szczyt i popędziliśmy do Dobrcza na zapiekanki :) Z Dobrcza magiczną prędkością na Myślęcinek..... z Myślęcinka do domku :)

Świetny dzień, bardzo mile spędzony, pogoda dopisała yeahhh trzeba wymyśleć kolejny cel na przyszły tydzień :)

Pozdrawiam! :)

max speed 41.
2-36-37
150
179
1060
9
39
46


Komentarze
kitaxc | 13:16 środa, 1 października 2008 | linkuj Z dwoma się zmieścimy :) w środku dużo miejsca ;)
Mlynarz
| 11:19 środa, 1 października 2008 | linkuj Kita czyli zmieszczą się tam dwie skrzynki?! :D
No to mogę wchodzić. hehe
kitaxc | 15:22 wtorek, 30 września 2008 | linkuj wejście jest większe niż na to wygląda ;)
Mlynarz
| 10:54 wtorek, 30 września 2008 | linkuj Poza tym Piast to coś znacznie więcej niż tylko piwo. ;)
Mlynarz
| 10:54 wtorek, 30 września 2008 | linkuj Wolę wczołgać się do Lidla niż do tej dziury w ziemi. :D
djk71
| 10:48 wtorek, 30 września 2008 | linkuj Mlynarz
Chyba żeby to był Piast :-)
Mlynarz
| 10:35 wtorek, 30 września 2008 | linkuj Nie wcisnąłbym się do tej jaskini nawet gdyby na jej końcu stała skrzynka piwa. :D

Pozdrawiam!
mavic
| 19:21 poniedziałek, 29 września 2008 | linkuj Nie wiedziałem, że w waszych terenach są jaskinie. Sucho w tych jaskiniach , pewnie nawet sie za bardzo nie pobrudziliście czołgając się tam.
Aga
| 18:02 poniedziałek, 29 września 2008 | linkuj Darku otóż to! :)
Sebku ojejjjjjj nikt nie zawołał ;(((
tak, to jest ta sama jaskinia, z tym że wcześniej do niej nie podchodziłam... ale było ekstra... :) Musisz się szybciutko wykurować i na wiosnę zapraszamy! :)
sebekfireman
| 12:25 poniedziałek, 29 września 2008 | linkuj Hehe -Flinstonowie, a Agenciara jako Wilma :) A kto krzyczał Yabadabadu?
To jest ta sama jaskinia co rok temu byłaś?
djk71
| 08:29 poniedziałek, 29 września 2008 | linkuj Kto wie, w realu, stając przed jakimś wyzwaniem człowiek robi różne rzeczy... ;-)
Aga
| 08:13 poniedziałek, 29 września 2008 | linkuj Van była okazja żeby wejść to czemu nie :) Samej nawet przez myśl by mi nie przeszło tam wejść :)
Galen Tak jak pisze Krzysiek - miejsca są, tylko trzeba poszukać! :) Ja sama jeszcze rok temu twierdziłam że moje tereny są nudne jak flaki z olejem, a co rusz coś fajnego odkrywam-y na krótszych bądź dłuższych dystansach :)
Krzysiek nie mam wątpliwości, że zapiekanka również została strawiona w tempie przyśpieszonym ;D Było ok! :) Ja się na bunkra piszę :)
Darek musiałbyś tam być przed wejściem..... widząc jak inni wchodzą na pewno byś się skusił :) Całkiem inny świat :)
Pozdrawiam Panów! :)
djk71
| 22:56 niedziela, 28 września 2008 | linkuj Jednak chyba mam klaustrofobię, oglądając tylko zdjęcia już się jakoś źle czuję, a co dopiero gdybym miał tam wchodzić...
vanhelsing
| 22:53 niedziela, 28 września 2008 | linkuj a to jaskiniowcy stworzyli ;P
kitaxc
| 22:49 niedziela, 28 września 2008 | linkuj ps. to może zwiedzimy te zachemowskie bunkry?? Duża Litera ostatnio trasę poznał bo zwiedzał.
kitaxc
| 22:47 niedziela, 28 września 2008 | linkuj ps. wielkie gratki dla Agenciary za powrotne utrzymanie tempa po zapiekance do Myśla a niskie ono nie było :)
Galen miejsca są praktycznie wszędzie tylko trzeba Je wyszukać. :)
Pozdro
Galen
| 22:41 niedziela, 28 września 2008 | linkuj Ale czad! Fantastyczne macie miejsca i to całkiem niedaleko od domciu. Bardzo fajna fotorelacja.
Pozdrawiam!
vanhelsing
| 22:32 niedziela, 28 września 2008 | linkuj O, widzę, że ktoś tu lubi poszperać trochę po dziurkach ;) Fajno, fajno, u mnie też są zdjęcia z jaskiń, trzeba się będzie gdzieś wspólnie wybrać kiedys :P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!