Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Aga z miasteczka Bydgoszcz-Fordon. Od czasu do czasu, towarzyszy mi i beszczelnie zaniża średnią ;) łofcarek niemiecki - Nazgul Dorplant. Nazgulko po 10 latach pobiegł na chmurkę i tam spogląda na mnie, ja na niego, kiedyś jeszcze się spotkamy... Mam przejechane 16407.57 kilometrów w tym 3745.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością ponad świetlną17.16 km/h i się wcale nie chwalę. ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Serwis aparatów cyfrowych
Bydgoszcz



Szkolenie psów, Hodowla, Sport
Dorplant.pl




Forum właścicieli psów rasy owczarek niemiecki forum.owczarkopedia.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Aga.bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
28.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Hej dziewczynoo, spójrz na Misiaaaaaa,
on juz nie przypomni, nie przypomni, Olprania Ci ;)

Piątek, 26 września 2008 · dodano: 26.09.2008 | Komentarze 4

Hej dziewczynoo, spójrz na Misiaaaaaa,
on juz nie przypomni, nie przypomni, Olprania Ci ;)


Wszem i wobec ogłaszam iż biały michu przeszedł ostatnią ważną metamofrozę - kółka :)
Wczoraj poskładałam kółka i wmontowałam hamulce. Rano drobne poprawki...
Dzisiaj przed wyjazdem, na szybko przekładanie kasety, małe przeprosiny z wodą i wio na "mase krytyczną", a raczej na jej koniec i biesiadowanie na ławce ;)))

Rower śmiga bajka, mam nadzieję że nie będzie to kwestią czasu:) Na Inwalidów mały zawał... - jakiś łysy koleś na rowerze stał na skrzyżowaniu i pytał się która to jest ulica Inwalidów, z kwaśną miną odpowiedziałam że "to tu" i wysprintowałam co sił w nogach, ah, miłe zaskoczenie jakżesz szybko rower śmiga. Normalnie chyba by sie przydała kaseta 42 buhaha :D



Fordon - Stary Rynol - Fordon, powrót w niezłej obstawie :) - dziękować! :)
Wieczór fantastyczny, ciepło, bezwietrznie, testowałam również nową kurtkę i wyruszyłam na "Moniki sposób" czyli krótki rękaw i kurtka i narzekać nie moge, jest git!:) No prócz tego fasonu nierowerowego, bo z lekka podnosi się od tyłu, ale coś się jeszcze z tym zrobi ;)

'//dystans na oko bo w jedna strone licznik nie działał :)
koniec tego wodolejstwa ide śpiochac, dobranocka :P
Kategoria T jak terenowe



Komentarze
Aga
| 22:33 niedziela, 28 września 2008 | linkuj heheh o ile pamiętam to za pompkę chwyciłam bardzo bardzo dawno temu, lubiłam wychodzić na rower, ale nie zawsze był ktoś w domu żeby napompować koło no i tak to się w sumie zaczęło z tymi rowerami ;)
Rafaello
| 15:18 niedziela, 28 września 2008 | linkuj Aha,i tak wielkie brawa bo żeby kasetę odkręcić to już trzeba mieć troszkę pojęcia.
Znam takich facetów,którzy sobie nawet koła nie umieją napompować he he
Aga
| 12:55 niedziela, 28 września 2008 | linkuj od podstaw niet, bo to gotowce... takie golaski bez taśmy, dętki, opony i kasety więc trzebabyło się nimi zaopiekować ;)
Rafaello
| 12:48 niedziela, 28 września 2008 | linkuj Od podstaw te kółka poskładałaś?Wszystko było osobno?
Sprytna dziewczyna jesteś.
Pozdr :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!